Książka od samego początku wzrusza, ponieważ chłopiec o imieniu Olivier opisuje swoje krótkie życie. Wzrusza, ale zarazem powoduje, że chce nam się śmiać. Historie jakie są tu opisane powodują, że mimo choroby jaką chłopiec ma warto żyć i cieszyć się życiem.
Olivier jest chory na białaczkę – po raz trzeci następuje powrót choroby, hemoterapia. Wraz z kolegą Feliksem mają indywidualny tok nauki - do ich domu przychodzi pani nauczycielka, która namawia ich do napisania książki o sobie. Olivier nieśmiało, ale podejmuje się tego wyzwania i nawet sprawia mu to przyjemność. Opisuje w niej jak poznał Feliksa, o dziadku i swoich rodzicach, o pierwszym pocałunku. Tata chłopca nie lubi, gdy w domu rozmawia się o jego chorobie.
Olivier w swojej książce zadaje różne pytania, np. Skąd wiadomo że się umarło?, Dlaczego Bóg sprawia ze dzieci chorują?, Czy umieranie boli? Chłopiec wszystko opisuje w ciekawy sposób nawet te trudne sprawy. Powoduje to, że mimo tych trudności można uśmiechać się i mieć marzenia. Książka ta ma terapeutyczne przesłanie dla rodziców zmagających się z dramatem choroby nowotworowej dziecka.
Polecamy wszystkim i tym dużym i tym mniejszym.
uczennice gimnazjum