Jest to książka, która w zabawny sposób przedstawia dzieciom zawiłości gramatyki. Autor posługuje się formą wiersza, by przedstawić najczęściej występujące błędy: pisać zamiast jest napisane, se zamiast sobie czy dziesięć deka a nie deko.
Kosiarz kosiareczkę włącza
I wrr! Ściga chwastów pnącza.
Włącza? A nie włańcza może?
Absolutnie nie! Broń Boże!
Tak oto tłumaczy dlaczego należy używać formy włącza.
Książka jest na poziomie dzieci z 3-4 klasy, które poznają zasady poprawnej polszczyzny. Dla mojej 8 letniej córki momentami była niezrozumiała, aczkolwiek trudne językowo wierszyki okazały się dobrymi logopedycznymi ćwiczeniami. Szczególnie zauroczył ją wiersz „Misie”, z którego wynika, że nie należy używać zdania od zwrotu mi się.
mama Małgorzata