Przyznaję, że po pierwszych stronach pomyślałam o Skrzydlaku jako o zachodniej wersji Tam gdzie spadają anioły Doroty Terakowskiej. Znów o aniołach w garażach? - pomyślałam - nie kryjąc rozczarowania. Książka jednak czyta się tak dobrze, że musiałam czytać dalej... i dałam się oczarować. Skrzydlak to powieść pełna wiary i optymizmu. Wzrusza do łez i porusza do głębi. Polecam!
Autor w marcu otrzymał nagrodę im. Hansa Christiana Andersena, zwaną Małym Noblem i z pewnością na nią zasługuje. W Polsce opublikowano jeszcze jedną jego książkę p.t. Dzikus. Z przyjemnością przeczytam.
Agnieszka Karp