„35 maja” przyciąga już samym, dość zastanawiającym tytułem. Książka Ericha Kästnera to opowieść o świecie absurdalnym, pełnym humoru i groteski, w którym wszystko jest możliwe! Każda kolejna przygoda pokazuje nam nieograniczone możliwości dziecięcej wyobraźni i fantazji. Ilustracje, które obrazują opisywane historie mają nieoceniony wkład w humorystyczny wydźwięk całej książki. Pomysł zamieszczenia opowiadania napisanego dziecięcym charakterem pisma i oczywiście z klasycznymi błędami ortograficznymi, to fantastyczne rozwiązanie. Opowiadanie to było zadaniem domowym i zarazem punktem wyjściowym całej historii.
Książkę poleciłabym nie tylko dzieciom w wieku szkolnym, ale także wszystkim tym, którzy w swoim, dorosłym, poważnym, życiu nie mają już czasu na zwariowane przygody! Gwarantuję, że po przeczytaniu „35 maja” choć przez chwilę powrócimy do beztroskich dziecięcych marzeń o podróżach na koniec świata!
Agnieszka Sarapata-Kobiałka