Fred, psi ekopatrol, ma znów pełne łapy roboty! Okazuje się, że planecie, na której mieszka, grozi susza. Aby ją ocalić, Fred rozpoczyna budowę tamy. Technikę ma już podpatrzoną od sąsiadów bobrów. Rozpoczyna też zbiórkę deszczówki, a przy okazji załapuje się na prozdrowotne kąpiele w błocie.
Niestety Basia zamiast go chwalić, zmywa mu głowę – i to strasznie śmierdzącym szamponem! A on miał iść jutro z Jackiem na tajny spacer tropem ginących ptaków! W takim perfumowanym kamuflażu może być to kłopotliwe!