W Psierocińcu mieszkają samotne psy. Ich oczy są smutne, a ogony merdają bardzo rzadko. Jednak zwierzęta wierzą w to, że w końcu pokocha je jakiś człowiek. Rudy kundelek Remik postanawia spełnić psie marzenia układając zaczarowane wiersze. Czy uda mu się znaleźć domy dla czworonożnych przyjaciół? A kto spełni marzenie Remika?
Jest podobny do jamnika na wysokich obcasach. Ma rudą, lisiczną sierść i oczy w kolorze bursztynu. Kocha ludzi... O Remiku chciałoby się jeszcze powiedzieć, że to pies z duszą, bo jest przecież psem poetą! Kiedy trafia do Psierocińca, schroniska dla zwierząt, nie traci humoru, ani weny. Na dodatek okazuje się, że jego wiersze są zaczarowane - mają wpływ na poprawę losu mieszkańców schroniska. Kolejne zwierzęta znajdują swoje domy, a Remik... O tym najlepiej opowie Wam autorka i ta historia.
Remik, jeden z bohaterów tej książki, to pies, który istnieje naprawdę. Zostaie zabrany ze schroniska dla zwierząt w Gaju. Nazwa Psierociniec, którą wymyśliłam jako tytuł książki, spodobała się właścicielce ośrodka terapeutycznego dla psów w Zbiersku pod Kaliszem i tak powstał prawdziwy Psierociniec. A Remik stał się członkiem mojej rodziny. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni, Remik pies-poeta i ja, człowiek-poetka.