„Akacja, okupacja, kolacja, kapitulacja…” — powtarza w kółko mała Helena,skacząc przez skakankę, dumna z nowo zapamiętanych słów. A potem zakładaopaskę z niebieską gwiazdą, która „pasuje jej do płaszczyka” (prezent od chłopca z sąsiedztwa).
To czarodziejska opaska. Tomek mówi, że „kto ją nosi, widzi to, czegoinni nie widzą”. Sąsiedzi znikają, przenoszą się do getta. Siostra pana Kamila zastawia Helenie na przechowanie swoją kotkę-bez-imienia. Kotka na zawsze pozostanie „Kotką Brygidy”.
"Ten żywy depozyt w istocie jest metaforą — pamięcią? winą? świadkiem? (…) Autorka wyróżniona za mistrzowski opis okupacji z perspektywydziecka — opowiedzianej szeregiem żywych obrazów — smakami, zapachami,strachem… Zapis przeczuć i domysłów — dziecięca chaotyczna układanka, sumującasię w panoptikum wojenne".
Fragment uzasadnienia Jury literackiegonagrody „Książka Roku Ibby”