Rozpoczęły się wakacje. Dla trójki przyjaciół to czas, w którym nie ma miejsca na nudę. Kajtek, wiedziony niezrozumiałą siłą, trafia na kurs tańca. Łatwo nie jest, ale jak zawsze może liczyć na babcię. Spokój Adasia burzy wizyta cioci Matyldy ze stadkiem kotów, które mają dziwne upodobania smakowe. Beti jak zwykle rozpiera energia. Jej kurs karate nie wróży dobrze chłopakom z miasteczka.
Niespodziewany wyjazd całej trójki na obóz przetrwania przynosi mnóstwo wrażeń. Kajtek opowiada o tym w kolejnym pamiętniku. Dzięki przepisom kulinarnym zamieszczonym na końcu książki, możemy raczyć się smakołykami razem z bohaterami.