Najbardziej bluesowa płyta dla dzieci… małych i dużych
Na sklepowej półce z płytami dla najmłodszych znajdziemy szereg wydawnictw z muzyką dla dzieci. Są płyty z piosenkami (różnymi), są płyty z klasyką, są audiobooki…. ale teraz nadchodzi era bluesa. Bluesa dla dzieci.
Czy znacie Jagodę Krystek? Nie? Koniecznie musicie ją poznać! Jagoda czuje bluesa, to pewne! Ta 7-latka ma go we krwi. Jej tata jest wokalistą i gitarzystą w warszawskiej grupie rockowo-bluesowej 2Late, tak więc od najmłodszych lat nasiąkała dźwiękami i rytmem, a wiadomo „czym skorupka….”.
Jagoda, wspólnie z siostrami i tatą nagrali płytę, dzięki której na chwilę zagościmy na łące i nad rzeką. Tam poznamy sympatycznych bohaterów jej piosenek – Biedronkę, Stonogę, Pszczółkę, Mrówkę, Pajączka, Żuczka, Konika polnego, Żabkę, Bociana, Komara, Ślimaka, Bobra Hieronima, Ważkę, Płotkę Zenobię & Szczupaka. Proste teksty i bluesowe melodie to dobry sposób by pokazać dziecku świat przyrody.
Dużą zaletą płyty jest także fakt, że przy tworzeniu piosenek wykorzystano "żywe" instrumenty, np. gitarę, skrzypce, perkusję, banjo.
Jak powstała płyta?
To był przypadek….. Zaczęło się od wymagającej czytelniczki, czyli Jagody właśnie. Mama czytała jej bajkę, ale, mimo że była ładnie ilustrowana, to jednak treść nie była w stanie zainteresować małej słuchaczki. Zdecydowałem wtedy, że napiszę muzykę, ale do swojego własnego tekstu. Pierwszą myślą, która mi wpadła do głowy to była Biedronka - nie wiem dlaczego akurat pomyślałem o niej, ale tak to jest z pisaniem piosenek - wpada jakaś myśl i nie chce się odczepić. Inna sprawa, że zwierzęta, zwłaszcza nieco upersonifikowane, zawsze najlepiej przemawiają do wyobraźni dzieci.
W kwestii stylistyki muzycznej, sięgnąłem do najbliższych mojemu sercu gatunków muzycznych czyli do bluesa, rocka, country. Marzy mi się, abym mógł nimi wspólnie z moimi córkami zarazić i oczarować wszystkie dzieci, które będą słuchać piosenek zawartych na płycie. Z braku propozycji graficznych wzięliśmy sprawy w swoje ręce i Martyna przy drobnej pomocy swoich dwóch sióstr stworzyła ilustracje do wszystkich 14 opowieści. Tak to właśnie było.
(Artur Krystek)