Kiedy jedenastoletnia Wiktoria staje przed drzwiami biura detektywistycznego, nie pamięta, kim jest. Detektyw decyduje się rozwikłać tę zagadkę i jedynie tylko to jest dziwne, że okazuje się… psem. Ares i jego mała asystentka nie przypuszczają, że z polecenia szalonego naukowca ich tropem podąża kilku gangsterów oraz tajemniczy komisarz Niedźwiadek. Wiktorii grozi śmiertelne niebezpieczeństwo…
Czy dziewczynka dotrze do prawdy, zanim żądny sławy profesor Mszycoń zrealizuje swój nielegalny eksperyment…?
Miłośnicy prozy Mariusza Niemyckiego, autora serii "Detektyw Zuzia na tropie", nie zawiodą się i tym razem. Misternie skonstruowana powieść detektywistyczna z hip-hopową nutą w tle, w której oprócz tajemnicy i intrygi nie zabrakło również szczypty humoru, zaspokoi nawet najbardziej wybredne gusta młodych czytelników.
Format: 138x195 mm
Objętość: 176 str.
Oprawa: twarda
Komentarze
"Dziewczynka, która nie wiedziała, kim jest" - Mariusza Niemyckiego nie przywarła mi do gustu. Lektora rozpoczęła się smutnie i tak też zakończyła. Akcja po między początkiem i końcem nie była fascynująca, raczej szalona, zbyt szalona jak dla mnie. Książka może spodobałaby mi się bardziej, gdyby była napisana dla pięcio - siedmioletniego odbiorcy. Wtedy pisarz tworzący ją, miałby milsze i kolorowsze usposobienie względem historii, jak i jej odbiorcy. A tak odnoszę wrażenie, że autor naoglądał się "Sucker Punch" - Zacka Snydera. Tak, moim mili. Jeżeli sądziliście, że jest to tom idealny dla waszego, wkraczającego w świat książek dziecka, to przemyślcie tę decyzję jeszcze raz. "Dziewczynka, która nie wiedziała, kim jest" niweczy w sobie całe piękne młodzieńczego świata.
dodany: 2013-08-09 18:50:25, przez: Natalia