Przodkowie Jona bali się świata. Pragnęli obecności kogoś, kto byłby potężniejszy niż żywioły i przyroda. Powołali więc do życia różne nadprzyrodzone istoty, ale one nie dawały im oparcia. W końcu z ludzkiej potrzeby narodził się Światowid. Szybko urósł w siłę - i stał się okrutny.
Teraz plemię Jona przejęło wiarę w Boga Dobroci, odsuwając się od starych bóstw. Oddziela je od nich rzeka, puszcza - i Tabu. Mały Jon przekracza granicę. Słyszy zew opuszczonego Światowida.
Czego bóg zarząda od Jona?
Dokąd zawiedzie go kamienna droga?
Komentarze
Do jego posągu... co tam on będzie zabierał go w inne światy...;]]]
dodany: 2009-11-23 23:04:20, przez: pauliś;]