Dozorca ogrodu zoologicznego chodzi od wybiegu do wybiegu, zamyka klatki i żegna się przed nocą ze swoimi podopiecznymi: „Dobranoc, gorylku”, „Dobranoc, żyrafo”, „Dobranoc, nosorożcu”… Następnie wraca do domu, by po całym dniu pracy ułożyć się do snu u boku małżonki. Nie wie tylko, że przez cały czas tuż za nim podążał zawadiacki gorylek, który otwierał klatki jedną po drugiej. Gdy żona dozorcy zgasi światło ze słowami: „Dobranoc, kochanie”, odpowie jej nie tylko mąż, ale… wszyscy mieszkańcy zoo, którzy przydreptali do ich mieszkania! Dobranoc, gorylku to cudowna, dowcipna usypianka, którą pokocha każde dziecko i przy której uśmiechnie się każdy dorosły.