Szanowna Pani,
uważam za wspaniałe to, że jest Pani zaangażowaną i kochającą Babcią. Pani wnuczka ma ogromne szczęście mając taką Babcię jak Pani. Niemniej jednak ma Pani przed sobą trudne i wymagające dużo elastyczności zadanie: pogodzenie swoich potrzeb i oczekiwań jako Babci z potrzebami i oczekiwaniami rodziców dziecka.
Bardzo często pomiędzy dziadkami i rodzicami występują konflikty o sposób opieki, o częstotliwość kontaktów, o wprowadzanie zasad itd. Można rzec, że jest to pewna norma: są to przecież bardzo czułe tematy, a rodzice i dziadkowie często odbierają niezwykle osobiście wszelkie uwagi lub zastrzeżenia płynące z drugiej strony. Łatwo jest się obrazić, poczuć się dotkniętym jakimś komentarzem, komuś sprawić przykrość - dzieje się to jednak głównie niechcący, bez premedytacji.
Z tego powodu dobrze jest pamiętać, że najważniejsze jest dobro dzieci i wnuków. A dla nich najważniejszą rzeczą jest kontakt z najbliższymi, najbardziej kochanymi osobami: czyli z rodzicami i dziadkami. Dlatego na rodzicach i dziadkach spoczywa odpowiedzialność, aby tak rozmawiać, by móc się dogadać i umożliwić dzieciom kontakt zarówno z jedną, jak i z drugą stroną.
Jeżeli obecnie czuje Pani, że sytuacja jest trudna, to rzeczywiście należy dążyć do pozytywnej zmiany. Można z rodzicami dziecka umówić się na spotkanie w celu rozmowy. W takiej sytuacji dobrze jest się do rozmowy przygotować: spisać na kartce swoje propozycje i uwagi, starając się jak najbardziej zachować się konkretnie, nie emocjonalnie. Można zaproponować spotkanie u kogoś bliskiego, kto będzie pomagał w rozmowie - jako mediator.
Możliwe jest spotkanie z rodzicami dziecka na zupełnie neutralnym gruncie - np. w placówce pomocy rodzinie, takiej jak Komitet Ochrony Praw Dziecka, poradnia psychologiczna-pedagogiczna czy nawet przedszkole. Dobrym sposobem może być prośba o wsparcie w rozmowie specjalisty - psychologa, pedagoga, wychowawcy w przedszkolu, zawodowego mediatora rodzinnego itp.
W sytuacjach skrajnych, gdy dziadkowie widzą, że nie ma żadnych szans dogadania się z rodzicami dziecka i nie mogą się spotykać z wnukami, polskie prawo przewiduje pomoc: można uregulować sądownie kontakty z wnukami.
W Pani przypadku mam wrażenie, że sytuacja nie jest aż tak dramatyczna i - mimo chwilowych trudności - można dojść do porozumienia. Wydaje się, że bardzo ważne jest to, że rodzice dziecka wyszli z konkretną propozycją dla Pani: spotkanie z wnuczką raz w tygodniu z noclegiem. Oczywiście, ma Pani prawo czuć się urażona tym, że po latach opieki nad wnuczką teraz jest Pani odgórnie wyznaczany jeden termin spotkania. Lecz mimo to wydaje się, że może to być dobry początek wspólnej pracy nad kolejnymi, lepszymi dla Pani ustaleniami. Może przecież być tak, że na razie to będzie jedna noc, a za jakiś czas dwie lub więcej?
Ważne jest to, aby rozmawiać z rodzicami dziecka - nie zrywać kontaktów i nie obrażać się "na śmierć". Jedynie mając stały kontakt z wnuczką i jej rodzicami będzie Pani miała możliwość pokazać, jak ważna jest dla Pani relacja z wnuczką i jak ważna jest ta relacja dla wnuczki.
Z poważaniem
Wiktoria Jaciubek
Komentarze