Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Wzmożone napięcie w aktywności i obniżone w osi

Witam,

nie wiem czy dobrze ujęłam problem w temacie, postaram się wytłumaczyć co mam na myśli. Mój synek urodził się w październiku 2015r., dostał 9pkt (ze względu na zabarwienie skóry), następnie 10pkt. Urodziłam siłami natury, poród był dosyć trudny i ciężki. Od połowy ciąży towarzyszył mi ogromny stres, po urodzeniu również. Nie wiem czy to może mieć związek z problemem synka. W grudniu 2015 zauważyłam, że synek ma ciągle zwróconą główkę w lewą stronę, wygina się w literkę C oraz ma asymetrię twarzy - jeden policzek większy i spłaszczony bok twarzy. Pediatra stwierdziła właśnie tą asymetrię i zleciła rehabilitację metodą Bobath. Chodzimy na rehabilitację 2 razy w tygodniu aż do tej pory (synek skończył 5 miesięcy). Jest bardzo duża poprawa, policzek już tylko nieznacznie się różni, asymetrii brak, zostało jedynie to nieprawidłowe napięcie. Głównie objawia się to tym, że syn odgina on główkę do tyłu i robi mostek. Dzieje się tak najczęściej gdy jest zdenerwowany, ale nie tylko. Czasami pręży nóżki i zaciska kolanka przy zmienianiu pieluchy. Obniżone napięcie jest podobno w osi ciała, nie do końca udało mi się to zauważyć. Ćwiczyłam z małym bardzo dużo w domu, ale już jestem tym zmęczona (sama wychowuję dziecko) i ćwiczę jedynie na piłce. Piszę, ponieważ wielu specjalistów mówi mi co innego i po prostu mam mętlik w głowie. Jeden neurolog stwierdził, że mu to minie, ale żeby ćwiczyć w domu. Kolejny, że to nie jest duży problem, ale ćwiczyć można raz w tygodniu. Ortopeda mówi, żeby dać sobie spokój, bo to jest naturalne i minie.
Nasza rehabilitantka natomiast ciągle mówi, że jest super, ale to jeszcze nie to. Co jakiś czas pojawia się coś nowego - teraz zauważyła, że mały skręca stópką do środka i niby jest to szpotawość - kazała mi masować nóżki. Włączyłyśmy kinesiotaping, ale nie zauważyłam, żeby to pomagało. Nie wiem sama co mam myśleć, jakie mogą być konsekwencje jak zaprzestaniemy w ogóle ćwiczyć. Dodam, że syn rozwija się prawidłowo. Trzyma już sztywno główkę, jedynie lekko mu się kiwa. Turla się
na boki, nawiązuje kontakt wzrokowy. Łapie stópki, zabawki, przekłada z rączki do rączki. Układam go na brzuszku,l ubi leżeć. Jedynie rączki mu "uciekają" na boki. Jak go poprawię to chwilkę leży na przedramionach. Proszę o jakąś opinię, co Pan na ten temat sądzi. Mogę przesłać więcej informacji jeżeli są one potrzebne.

Pozdrawiam,
Kasia
Mgr Wojciech Dutka - Fizjoterapeuta

Mgr Wojciech Dutka

Fizjoterapeuta

Odpowiedź:

Witam serdecznie,

 

nie jestem w stanie w pełni określić sytuacji Pani synka, ale z opisu wynika wg mnie, że fizjoterapia była i nadal jest bezwzględnie wskazana. Co do rozbieżnych opinii, które Pani usłyszała od kilku specjalistów, to niestety jest to nierzadki problem dla rodziców. Istnieją badania naukowe, które pokazują, że nawet niemowlęta dotknięte silnymi zaburzeniami są w stanie bez terapii znormalizować swój rozwój. Jednocześnie badania te pokazują, że bardzo często zaburzenia wieku niemowlęcego dają konsekwencje w późniejszym okresie, a niestety przez wielu specjalistów nie są one kojarzone z problemami możliwymi do zauważenia u noworodka czy niemowlaka, stąd właśnie opinie typu: "to minie", "wyrośnie z tego", "każde dziecko rozwija się inaczej", "ma czas" itp. Jeśli chodzi o sposób terapii jaki Pani prowadzi to ciężko mi udzielić konkretnej odpowiedzi. Osobiście nie stosuję koncepcji Bobath, gdyż moja wiedza na jej temat jest częściowa, dlatego nie mogę oceniać czy jest właściwa czy niewłaściwa dla Pani synka w tej sytuacji. Nie mam natomiast żadnej wiedzy na temat kinesiotapingu. Osobiście uważam, ze masowanie kończyn dolnych w sytuacji Pani synka jest najprawdopodobniej bez znaczenia, gdyż problemy tego typu wynikają prawie zawsze z pewnego "nieporządku" w centralnym układzie nerwowym, więc terapia powinna mieć charakter neurofizjologiczny. Jeśli jest Pani zadowolona z postępów synka to może powinna Pani kontynuować dotychczasową współpracę z fizjoterapeutą. W swojej pracy z niemowlętami wykorzystuję metodę odruchowej lokomocji wg Vojty oraz elementy terapii manualnej. Przy tego typu zaburzeniach bardzo ważnym jest, aby na początku oraz w trakcie terapii przeprowadzać dokładną analizę kinezjologiczną dziecka, ponieważ daje ona prawdziwy obraz zaburzenia, a to z kolei niezbędne jest dla doboru postępowania terapeutycznego. To co mogę Pani zaproponować to właśnie jak najszybsze przeprowadzenie takiego badania i ewentualne podjecie terapii metodą odruchowej lokomocji. Na stronie internetowej www.vojta.com.pl znajdzie Pani wykaz certyfikowanych fizjoterapeutów najbliżej Pani miejsca zamieszkania. W razie jakichkolwiek wątpliwości czy kolejnych pytań służę pomocą.
 

Pozdrawiam gorąco,

Wojciech Dutka


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć