Witam serdecznie,

mam 4.5-mięsięcznego syna. Poród naturalny (14h). Syn dostał 8, a później 9 pkt. Ale w wypisie widnieje umiarkowana lub średniego stopnia zamartwica.
Syn jeszcze nie umie się idealnie podpierać na przedramionach leżąc na brzuszku, co mnie niepokoi. Inne dzieci podpierają się lepiej, stąd moje pytanie. Czy moje dziecko ma jeszcze czas, by to udoskonalić? Czy mogę mu jakoś pomoc? Czy rehabilitacja tego będzie raczej lekka i krótka, czy raczej długa i skomplikowana?
Dodam, że synek bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, choć od nie dawna pomimo protestu staram się go troszkę dłużej przetrzymać, bo mało do tej pory przebywał w tej pozycji. Niestety też, nie zawsze jeszcze ma całkowicie otwarte dłonie i paluszki u stóp. Zabawki chwyta, bawi się chwilę i puszcza. Wkłada je też do buzi, ale leżąc na plecach. Na brzuchu na raczej częściej zamknięte piąstki.
Moje pytanie - czy stopy i dłonie powinny już być cały czas i całkowicie otwarte? Jak mogę mu w tym pomóc?

Ania