Szanowna Pani,
zachowania córki, które Pani opisuje są często spotykane i zupełnie typowe. Nie oznacza to oczywiście, że poradzenie sobie z nimi jest szybkie i łatwe. Przede wszystkim wydaje się, że pójście do zerówki jest dla córki dużym wyzwaniem - jest to jej pierwsze zetknięcie z placówką edukacyjną, więc dziecko przechodzi przez zwyczajowy okres adaptacji i przyzwyczajenia się do nowego otoczenia, rówieśników, nauczycieli. Przeżywa nowe sytuacje, zdarzenia, doświadczenia, których do tej pory nie znała. Dlatego córka potrzebuje przede wszystkim zrozumienia dla swoich trudnych emocji oraz wsparcia: życzliwości, ciepła, bliskości, rozmów na temat uczuć. Oraz dużo rozmów na temat zerówki i zdarzeń, które mają tam miejsce.
Bardzo pomocne jest też wspólne czytanie książek na temat początków chodzenia do szkoły, np. "Filipek i szkoła" Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby, "Asy z naszej klasy" Patrycji Zarawskiej, "Billy w szkole" Birgitty Stenberg, "Hurra, idę do szkoły!" Ingrid Uebe, "Mały Koko Smoko idzie do szkoły" Ingo Siegner czy "Franklin idzie do szkoły" Paulette Bourgeois.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Komentarze