Porady naszych Ekspertów
Bicie
Ja i mój chlopak mamy syna, który ma 16 miesięcy. On studiuję, a ja od miesiąca pracuję. Naszym dzieckiem zajmuje się najpierw teść, a później siostra chłopaka. Ostatnio, kiedy wróciłam do domu zauważyłam, że maluch ma delikatna ranę na czole. Tak, jakby się gdzieś uderzył. Siostra nie potrafiła nam tego wytłumaczyć, stwierdziła, że nic nie wie. Następna sytuacja: miał rany na plecach - wytłumaczyła to tak, że ocierał się o łóżko ze złości. Dzisiaj rozmawiałam z moją mamą o podejrzeniach czy, aby na pewno dobrze go pilnują, wtedy mój syn powiedział \"dziadzia ała\" i pokazał na pupę i tak zrobił parę razy. Często prawie codziennie budzi się w nocy z płaczem i nie da się go uspokoić. Rzuca wszystkimi zabawkami, wszystkimi rzeczami, bije się w głowę np. zabawkami czy jakimiś przedmiotami. Teść jest osobą bardzo nerwowa, nie ma cierpliwości. Nie raz widziałam, jak uderzył małego w ręce jak mu na coś nie pozwalał. Siostra kiedyś mi powiedziała, że mam go nie dawać ojcu bo on na niego krzyczy i przeklina. Zresztą siostra też jest leniwa, woli siedzieć przed telewizorem albo grać na komputerze i mało co go pilnuje. Jak mam rozpoznać czy rzeczywiście źle go traktują? Pozdrawiam
Sandra
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Sandro,
wszystko wskazuje na to, że wobec dziecka teść stosuje przemoc fizyczną. Dziecko, samo nie wymyśliłoby takiej sytuacji. Jeśli mówi "dziadzia ała" to przekazuje prawdziwą informację i nie powinno Pani czekać, aż nastąpią nieodrwacalne zmiany w psychice dziecka.
W sprawie telewizji proszę przeczytać w Internecie:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18148052,Tablet_nie_nauczy_dziecka_mowic_ani_nawiazywac_kontaktow.html
http://mataja.pl/2014/06/czy-wiesz-jak-telewizor-puszczony-w-tle-dziala-na-twoje-dziecko/
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze