Dzień dobry,

mój trzyletni synek ma stopy płasko-koślawe, są wyraźnie zdeformowane, w trakcie biegu nóżki dosłownie się \"rozjeżdżają\".

Do trzeciego roku życia byłam u kilku ortopedów i wszyscy zgodnie mówili, że to przypadłość fizjologiczna, niczego nie zalecali. Nie mogę się pogodzić z takim postawieniem sprawy, bo to naprawdę nie wygląda dobrze.

Mam kilka pytań:

1) Skąd mogę wiedzieć, że jest to fizjologiczne zjawisko, które minie z czasem, a nie patologia, która wymaga ingerencji? Jakie badania mogę przeprowadzić w tym kierunku? Same obejrzenie nóżek przez lekarza nie wydaje mi się wystarczające.

2) Podobno, jeśli dziecko stanie na palcach i pięty wyprostowują się, wracają do normalnej pozycji, to oznacza, że nie dzieje się nic złego. Tak faktycznie jest w naszym przypadku. Czy Pani słyszała o takim domowym teście?
Co Pani o tym sądzi?

2) Czy przyczyną tych problemów mogła być moja zła dieta w trakcie ciąży? Przyznaję, że odżywiałam się fatalnie. Od wielu lat nie jem mięsa, ale chciałabym bardzo podkreślić, że moja dieta w trakcie ciąży absolutnie nie była dietą wegetariańską, ani nawet wegańską. Praktycznie całą ciążę przeżyłam na kanapkach z żółtym serem i owocach. W ogóle nie jadłam warzyw, ponieważ doprowadzały mnie do wymiotów. Nudności miałam przez całą ciążę i to do tego stopnia, że jeszcze na sali porodowej miałam przygotowana miskę w razie pojawienia się problemów. Największym jednak problemem było to, że przez kilka miesięcy nie mogłam pić. To było przyczyną spożywania ogromnej ilości owoców w których dosłownie szukałam wody. Picie wody nie wchodziło w grę. Chciałabym podkreślić, że moja dieta przed ciążą była wzorcowa.

Synek urodził się duży (59 cm, 3400 kg, dostał 10 pkt), ale stwierdzono koślawą piętę - podobno wada ułożeniowa. Poza wspomnianym problemem, dziecko rozwija się wzorcowo pod każdym względem: waży 15 kg, wzrost 102 cm. Ostatnio zrobiliśmy badania w kierunku wapnia, magnezu, witaminy D, K, A, E, B12, cynku. Mimo, że synek jest na diecie semiwegetarianskiej - czasem je ryby. Mimo, że jest alergikiem mocno uczulonym na białko - wyniki badań, które zleciliśmy są wzorcowe. Poziom witaminy B12 jest ponad normę.

Gdzie leży przyczyna koślawości? Co mamy robić?

Joanna