Porady naszych Ekspertów
Nadwrażliwe i bardzo spokojne dziecko
Zwracam się o pomoc w związku z moją 13-letnia córką Julią. Odkąd zaczęła naukę w szkole stała się apatyczna i wycofana z otaczającego ją świata. Nie interesują ją sprawy szkolne, ani domowe. Przez pół roku klasy pierwszej szkoły podstawowej, przed wyjściem do szkoły skarżyła się na bóle brzucha. Zauważyłam u niej także odruchy wymiotne (najprawdopodobniej na tle nerwowym). Miała też drgawki. Uważam, że była to reakcja (fobia szkolna) na nowe środowisko. Przypuszczam też, że moja córka przestraszyła się nowych obowiązków i wymagającej wychowawczyni. Po wykonaniu badania w poradni pedagogiczno-psychologicznej stwierdzono u mojej córki brak pamięci długotrwałej (przez rok codziennie powtarzała np. tabliczkę mnożenia - po wakacjach już jej nie pamiętała) i zalecono indywidualny tok nauczania. Uważam, że szkoła nie traktuje tej opinii poważnie. Nauczyciele z politowaniem patrzą na mnie, gdy próbuje wyjaśnić problem, z jakim zmaga się moja córka. Gdyby nie opinia z poradni pedagogicznej Julia nie przeszłaby do następnej klasy ( z egzaminu po szkole podstawowej z kategorii rozumowanie otrzymała 0 punktów). Nie lubi odrabiać lekcji, ale też nie chce naszej pomocy (chowa przede mną zeszyty i ćwiczeniówki, twierdząc, że da sobie radę). Julia jest dzieckiem bardzo wrażliwym, boi się otaczającego świata. Obecnie moja córka jest w pierwszej klasie gimnazjum. Wieczorem płacze, że nie chce iść do szkoły. Nie ma żadnych zainteresowań, niczego nie potrzebuje (kupno dla niej ubrań,butów itp. jest dla mnie katorgą - niczego nie chce, niczego nie potrzebuje). Nie interesuje jej świat zewnętrzny. Nie chce brać udziału w żadnych zajęciach dodatkowych. Każda moja propozycja, że pójdziemy np. na basen jest lekceważona. Najchętniej spędziłaby cały dzień przed telewizorem. Zdaję sobie sprawę, że brak jej poczucia własnej wartości,a co za tym idzie pewności siebie. Bardzo proszę pomóżcie mi dotrzeć do niej, bo naprawdę nie wiem, jak mam dalej postępować, by jej pomóc.
Joanna
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Joanno,
Julia powinna uzyskać pomoc 6 lat temu, gdy wykazywała swoje problemy, być może dyslektyczne. Badanie w tym kierunku trzeba koniecznie wykonać. Problem w tej chwili jest tak poważny i głęboki, że nie da się pomóc Julii bez wizyty u psychologa. Nie można lekceważyć takich objawów u dziecka.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze