Skoro przyrosty są dobre, takie się być wydają po tym co Pani podała, to nie dokarmiałabym dziecka butelką, bo nie ma takiej potrzeby, a problemy ze ssaniem tylko się mogą pogłębić. Skoro widzi Pani, że mleko wypływa nawet samo, to może właśnie zbyt szybki wypływ mleka jest problemem? Synek się wtedy denerwuje i odrywa od piersi, bo za szybko leci mleko. Proszę spróbować innej pozycji, karmić "pod górę", a może pomoże odciągnięcie kilku ml mleka, żeby od razu leciało mu bardziej treściwe mleko drugiej fazy. Jest ono gęstsze i trochę wolniej będzie wypływać. Nie wiem czy stosuje Pani smoczek na uspokojenie, ale on tez może być winny tej sytuacji, tak jak smoczek butelkowy. Reasumując zlikwidowałbym dokarmianie i wszelkie smoczki i namawiała na samą pierś, bo takie problemy może też powodować znajomość ze smoczkiem. Inaczej się go ssie niż pierś, a dziecko próbuje ssać pierś jak smoczek.
Pozdrawiam,
Natalia Raczkowska
Komentarze