Witam,
Dwa dni temu moja córka miała nieprzyjemny wypadek w przedszkolu. Została popchnięta przez inne dziecko, upadła i uderzyła buźką o stół. Prawa jedynka przesunęła się do przodu i została wepchnięta w dziąsło. dentysta po obejrzeniu dziecka (bez rtg) stwierdził, że jedynka jest złamana i trzeba ją wyciągnąć. Tak też się stało, ale jedynka wyszła w całości nienaruszona. Mieszkam w Szkocji, oni tu są bardzo zacofani w opiece lekarskiej. Po telefonie do Polski, dowiedziałam się, że jedynkę można było uratować. Jestem załamana, nie wyobrażam sobie tych kilku lat bez przedniego ząbka. Czy istnieje możliwość założenia protezy lub aparatu ortodontycznego? I jak często moja córka musiałaby być na konsultacji z dentystą lub ortodontą. Jestem gotowa latać do Polski na takie konsultacje, nie ufam tutejszym lekarzom i ich umiejętnościom.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie,
Monika