Pani Aniu,
U tak wrażliwego dziecka mieszana wiekowo grupa nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli jednak nie ma wyjścia to trzeba chłopca mocno wesprzeć.
Proszę też poprosić o wsparcie nauczycielki. W dużej mierze w ich rękach leży to jak synek będzie czuł się w przedszkolu. Należy go wspierać by nie czuł się odrzucony.
Pani ze swojej strony może zadbać o jak najwcześniejsze odbieranie go (np. po obiadku), rozmawianie o przedszkolu w samych superlatywach. Może Pani podarować synkowi jakiś "magiczny talizman", który będzie miał zawsze w kieszeni i jak będzie mu smutno będzie mógł go ścisnąć w dłoni. Okres adaptacji dla wielu dzieci jest bardzo trudny, a jego czas trwanie bardzo zindywidualizowany.
Komentarze
my rysujemy sobie serduszko na rece tak zeby sie nie zmylo podczas pobytu w przedszklu dziala :)
dodany: 2013-11-01 01:40:56, przez: ,ss