Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Krótkie wędzidełko języka

Szanowna Pani Profesor,
Nasza dwu i pół miesięczna córeczka została wypisana ze szpitala z informacją w karcie "w badaniu fizykalnym krótkie wędzidełko języka". Pierwszy pediatra, u którego byliśmy zalecił wizytę u chirurga sugerując przycięcie wędzidełka, natomiast kolejny do którego się udaliśmy powiedział, że są dwie szkoły - jedna mówiąca o podcięciu a druga, że samo wędzidełko się rozciągnie i nie będzie problemów z mówieniem. Zalecił nam również skonsultowanie z Panią Profesor zanim podejmiemy decyzję o przycięciu. Prosimy o pomoc, bo chcemy zareagować i podjąć decyzję o ewentualnym zabiegu w odpowiednim czasie. Czy taki zabieg jest konieczny czy można go zaniechać, bo wędzidełko samo się wydłuży?
Z góry dziękujemy za odpowiedź.

Joanna
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Joanno,

Należę do tej grupy osób, które tylko w wyjątkowych wypadkach zalecają podcięcie wędzidełka. Tym szczególnym problemem jest ssanie i połykanie. Jeśli Córeczka radzi sobie z tym zadaniem, to lepiej stymulować niż ingerować chirurgicznie. Takie zdanie prezentował także specjalista od wędzidełka dr Mackiewicz.
Gdy po ukończeniu 3 miesiąca życia dziecko będzie już reagowało uśmiechem na uśmiech należy dużo mówić do dziecka, robić "miny" stymulujące do naśladownictwa, wysuwać język na brodę. W ten sposób rozciągane jest wędzidełko. Potem gdy przyjdzie czas zmiany diety ważne jest podawanie skórki od chleba, jabłuszka i podgotowanej marchewki, by język został "zmuszony" do po wykonywania ruchów ku podniebieniu. Moje wieloletnie doświadczenie pokazało, że wszystkie dzieci, które uzyskały diagnozę krótkiego wędzidełka  i radziły sobie ze ssaniem, poradziły sobie z artykulacją także głoski "r".

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: krótkie wędzidełko, wędzidełko, zabieg, rozwój mowy

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Jestem chirurgiem dziecięcym z prawie 30 letnim stażem. Uważam że wędzidełko należy podcinać tylko w wyjątkowych sytuacjach. Dla mnie jedynymi kryteriami tego zabiegu były zaburzenia ssania lub w starszym wieku niemożność wysunięcia języka na brodę bez jego zniekształcenia. Co ważne absolutnie wyjątkowo wykonywałem ten zabieg w znieczuleniu z założeniem szwów czy plastyką. Nacinałem strefę beznaczyniową i nie unerwioną w poradni. Trwało to kilka sekund. Nie wiem skąd się wzięła moda na podcinanie wędzidełka nawet już u noworodków !!!!

dodany: 2015-04-27 14:52:27, przez: Zenon

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć