Pani Doktor, potrzebuję wstępnej porady przed konsultacją neurologiczną, jeżeli taka jest konieczna. Mam 2,5 miesięczną córeczkę, która od urodzenia miała problemy z połykaniem podczas karmienia. Bardzo się dławiła i krztusiła podczas i po jedzeniu. Często też ulewała. Te zdarzenia troszkę się z wiekiem uspokoiły i już raczej podczas posiłku lub bezpośredni po, to się nie przytrafia. Jednak zaczęło się to pojawiać samoczynnie, gdy leży, gdy gaworzy, lub jak się pręży podczas robienia kupki. Oczywiście nie zawsze, ale się zdarza. Zadławienia bywają poważne i traci na chwilkę oddech. Układamy ją oczywiście na boczku, na brzuszku, dbamy aby odbiła po jedzeniu, ale to niestety nie eliminuje problemu. Słyszałam, że to może być tzw. Wiotkość krtani i dziecko z tego wyrośnie. Ale słyszałam też, że może to być problem neurologiczny, szczególnie, że córeczkę urodziłam z cesarką z komplikacjami. Proszę o jakąś poradę i ewentualnie o możliwie szybki termin wizyty kontrolnej u Pani Doktor, gdyż jesteśmy z Wrocławia.
Witam Panią,
opisywane objawy rzeczywiście wymagają oceny neurologa dziecięcego. Sądzę, że w miarę pilnej. Jeżeli Pani sobie życzy, to w sprawie terminu wizyty proszę o kontakt telefoniczny podany w internecie z zaznaczeniem, iż o taki problem chodzi.
Ciepło pozdrawiam
dr Adrianna Wilczek
Komentarze