Czy słyszeliście kiedyś o yerba mate – pobudzającym naparze z Ameryki Południowej? A może wśród naszych czytelników są jacyś miłośnicy napoju Indian Guarani? Ze względu na wysoką zawartość kofeiny i pobudzające działanie, yerba często porównywana jest do kawy i wybierana jako jej zdrowsza alternatywa. Czy w związku z tym można bezpiecznie sięgać po nią podczas ciąży? I czy można podawać yerbę dzieciom? Spróbujemy odpowiedzieć na te pytania!

 

Co to w ogóle jest yerba mate?

 

Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zetknąć się z tym tematem, to już wyjaśniamy. Yerba mate to ziołowy napar na bazie ostrokrzewu paragwajskiego (łac. Ilex paraguariensis), czyli rośliny, która pochodzi z Ameryki Południowej. Ten gatunek ostrokrzewu występuje wyłącznie na pograniczu czterech państw: Argentyny, Paragwaju, Urugwaju i Brazylii. Napar jest nieodłącznym elementem kultury i tradycji mieszkańców tych krajów. Pije się go przy użyciu specjalnych, tradycyjnych akcesoriów – matero, czyli profilowanego naczynka i bombilli, czyli metalowej rurki, zakończonej filtrem. Wieki temu roślinę odkryli rdzenni mieszkańcy tych terenów, Indianie Guarani. To koczownicze plemię, które w pełni korzystało z tego, co dawała im natura – polowali na zwierzęta żyjące dziko w lesie, łowili ryby z okolicznych strumyków, a także zbierali owoce i rośliny, które znaleźli w pobliżu plemienia. Pewnego razu odkryli nieznaną im dotąd roślinę. Okazało się, że po zjedzeniu liści z zielonego krzewu mają więcej energii, a ich zmysły wyostrzyły się jak nigdy dotąd. Te cechy okazały się bardzo przydatne podczas długich wędrówek i wyczerpujących polowań. Indianie zaczęli suszyć liście krzewu i sporządzać z nich napar – tak właśnie powstała yerba mate. Napar stał się jednym z najważniejszych elementów ich kultury. Pili go podczas mistycznych rytuałów, kiedy to wszyscy mieszkańcy zbierali się wokół ogniska. Napój przyrządzali w jednym naczynku i przekazywali je z rąk do rąk, niemal jak fajkę pokoju.

 

Jak działa yerba mate?

 

Indianie mieli przeczucie, że roślina jest niezwykła. Wiele lat po jej odkryciu dokładnie ją przebadano i opisano, a wieść o cudownym naparze rozeszła się nie tylko po Ameryce Południowej, ale także na cały świat. Z roku na rok yerba mate zyskuje coraz większą popularność. Najważniejszą substancją, która się w niej znajduje, jest kofeina – to ona sprawia, że napar działa pobudzająco, daje kopa do działania, usuwa zmęczenie i poprawia koncentrację. Zawartość kofeiny sprawia, że yerbę często porównuje się z kawą, a coraz więcej osób wybiera ją jako alternatywę kawy. Warto jednak zauważyć, że w yerbie znajduje się znacznie więcej cennych substancji niż sama kofeina, co sprawia, że można śmiało nazwać ją „eliksirem zdrowia”. Yerba mate jest m.in. źródłem witamin (z grup A, B, C i E) i minerałów (takich jak: cynk, potas, żelazo, magnez, fosfor, krzem i wapń), zawiera także ksantyny, saponiny i polifenole, w szczególności bardzo ważny kwas chlorogenowy. Yerba mate nie tylko pobudza, ale też wykazuje działanie antyoksydacyjne, pomaga obniżyć ciśnienie i poprawić krążenie, wpływa na poprawę odporności i obniżenie poziomu cholesterolu, hamuje apetyt i wspiera metabolizm. Można wymienić tysiąc zalet yerba mate, ale nasuwa się zasadnicze pytanie: czy każdy może ją pić?

 

Czy yerbę można pić w ciąży i podczas karmienia piersią?

 

Paradoksalnie, najbardziej problematyczną substancją, jaka znajduje się w yerba mate, jest kofeina. To ona przyniosła yerbie największą sławę, ale niestety niektórzy powinni jej unikać, np. osoby wrażliwe na działanie kofeiny oraz osoby cierpiące na choroby układu sercowo-naczyniowego. A co z kobietami w ciąży i młodymi mamami, które karmią piersią? Jak wiadomo, zarówno ciąża, jak i okres karmienia piersią to czas, w którym kobieta musi zwracać szczególną uwagę na to, jakie produkty spożywa. Ze względów etycznych nie przeprowadza się badań na ciężarnych kobietach i nienarodzonych dzieciach, dlatego dostęp do rzetelnych, potwierdzonych naukowo informacji jest mocno ograniczony. Eksperci w temacie nie wykluczają jednak całkowicie spożywania produktów z kofeiną w tym czasie, ale zalecają ostrożność. Przyjęło się, że bezpieczna, dzienna dawka kofeiny podczas ciąży i karmienia piersią nie powinna przekraczać 200 mg. Jedna porcja yerba mate (250 ml) zawiera zaledwie około 70-90 mg kofeiny, zatem można łatwo wywnioskować, że spożywanie jej nie jest niebezpieczne, ale należy zachować umiar.

 

Czy yerba mate mogą pić dzieci?

 

Kofeinowe pobudzenie to coś, co bardzo przydaje się w dorosłym życiu. Wielu rodziców nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki kawy, czy rodzice-mateiści – bez porcji yerby. Ale czy kofeina jest potrzebna dzieciom, które i tak zazwyczaj są prawdziwymi wulkanami energii? W krajach Ameryki Południowej, skąd pochodzi yerba mate, podawanie naparu najmłodszym pociechom nie jest niczym dziwnym. To zupełnie naturalne, że maluch, obserwujący dorosłych, którzy niemal o każdej porze dnia popijają napar z ciekawie wyglądającego naczynka, przez fantazyjnie wygiętą rurkę, jest tym zainteresowany i sam wyciąga rączki, żeby spróbować. Podawana małym dzieciom yerba jest jednak bardzo słaba, mocno rozwodniona i praktycznie pozbawiona kofeiny. Dla nieco starszych dzieci i nastolatków picie yerba mate jest symbolem dorosłości. Podobnie jak u nas picie kawy – nastolatki pijące czarny napój czują się już niemal jak dorośli. Nadmierna ilość kofeiny może wywołać, szczególnie u najmłodszych, nagłe zmiany nastroju, rozdrażnienie czy bezsenność. Z drugiej jednak strony nie da się całkiem uniknąć kofeiny w ich diecie, wszak jest ona obecna w czekoladzie, kakao czy herbacie. Kluczowa jest więc ostrożność i kontrola. Jeśli chodzi o starsze dzieci i nastolatków, decyzja należy do Was, czyli rodziców. Jeśli nie macie nic przeciwko, by Wasze dziecko piło kawę, tym bardziej nie powinniście mieć nic przeciwko yerbie – to w końcu w pełni naturalna i zdrowa alternatywa!

 

Jeszcze się zastanawiasz? Dołącz do stale rosnącego grona miłośników yerba mate!

 

Yerba mate to napar o długiej tradycji i głębokich korzeniach kulturowych. Choć jeszcze całkiem niedawno znana była właściwie tylko mieszkańcom Ameryki Południowej, dziś coraz bardziej poszerza się grono miłośników yerba mate na całym świecie. Wiele osób docenia pobudzające właściwości naparu, ale szczególnie przydatne mogą okazać się dla rodziców, którzy potrzebują mnóstwa energii, aby ogarnąć chaos, który czasem wkrada się w codzienność. Bogactwo witamin, minerałów i innych związków oraz właściwości z nich wynikające mogą z kolei okazać się bardzo cenne dla przyszłych i młodych mam. Warto rozważyć włączenie yerba mate do swojej diety, a jeśli zastanawiacie się, jak rozpocząć swoją mateistyczną przygodę, zachęcamy do odwiedzenia stacjonarnych sklepów ze zdrową żywnością lub specjalistycznych, internetowych sklepów z yerba mate (np. PoYerbani.pl), gdzie uzyskacie wszystkie niezbędne informacje na temat południowoamerykańskiego specjału. Na zdrowie!

 

 

Materiał sponsorowany