Szczerze mówiąc, liczyłam na książkę pełną zadań, zagadek dostosowanych do wieku przedszkolnego, a okazało się, że to cieniutki zeszycik z bardzo ogólnymi stwierdzeniami dotyczącymi wiedzy, myślę jedynie 3-latka, a nie zaawansowanego przedszkolaka. Książeczkę ratują pytania i rodzice, którzy każdy z tematów mogą i muszą rozwinąć, ponieważ teksty są krótkie, lakoniczne, skupiają się głównie na pytaniach, a ilustracje przypominają te ze starych szkolnych podręczników. A i podejście do tematu takie szkolne i bardzo dydaktyczne, moralizatorskie. W porównaniu z tym, co jest na rynku, trochę nudne. Ale do przedszkola zaniosłyśmy. Niech się przedszkolaki sprawdzają!
mama Beata