Kraków

4 żywioły w Bonarce - premiera

4 żywioły w Bonarce - premiera

Sobota 12 marca - dzień premiery nowego programu edukacyjnego "4 żywioły. Twarzą w twarz z potęgą ziemskiej natury" w Cinema Park. Z niecierpliwością udajemy się całą naszą piątką do Bonarki na multimedialny pokaz, który ma nam pomóc w zrozumieniu procesów działających w naturze. Wiemy bardzo dużo: mamy aktywnie uczestniczyć w programach tematycznych realizowanych w sześciu odpowiednio wyposażonych salach kinowych (3D, ruchu, inspiracji, muzyki, wyobraźni i interakcji). Chłopcy (7, 8 i 12 lat) najbardziej szykują się na ruchome fotele - tego w kinie jeszcze nie przerabialiśmy, a dla dzieci (wiadomo) odczucie powinno być jeszcze silniejsze.


Pierwszą salą, do jakiej nas zaproszono była sala muzyki. Pięknie przywitała nas Pani koordynatorka, przy okazji informując, że z powodu awarii komputera z pokazu wyłączona będzie Sala Ruchu. Poruszenie i rozmowy na sali dały wyraz ogólnemu niezadowoleniu. No cóż, dzień premiery i taka sytuacja nie świadczą na korzyść centrum. Tym bardziej, że przez ten fakt jedna część pokazu - dotycząca Wody po prostu nas ominęła i zupełnie nic nie zaproponowano w zamian. Zatem zapomnijmy o ruchomych fotelach..


Na szczęście sala muzyki wynagrodziła to chociaż częściowo. To wspaniały koncert dźwięków i kolorów inspirowanych przez naturę z użyciem kolorowych efektów świetlnych, stroboskopów i laserów. Wspólnie z wiatrem zwiedziliśmy krańce Ziemi i dowiedzieliśmy, jak bardzo wpływa na kształtowanie pogody i klimatu na naszej planecie. Przekonaliśmy się, jak bardzo wzorował się na naturze Vivaldi tworząc "Cztery pory roku", a na końcu bawiliśmy się naśladując wiatr i wykonując starożytny deszczowy taniec.
Następnie zasiedliśmy w sali 3D. Tu dowiedzieliśmy się, jak dochodzi do trzęsień ziemi, dlaczego dochodzi do erupcji wulkanów, a także jak te czynniki wpływają na ukształtowanie Ziemi oraz warunki życia na niej panujące. Jednakże ten pokaz nie do końca spełnił nasze oczekiwania - nieco chaotyczny, monotematyczny, zbyt krótki, a efekty 3D wcale nie takie realne. Już nie wspominając o jakości okularów, jakie na niego nam wręczono. Pewien niedosyt został..


Kolejnym naszym przystankiem była Sala Interakcji. Tutaj każdy z uczestników zabawy otrzymał specjalnego pilota i wraz z pozostałymi graczami odpowiadał na wyświetlane na ekranie pytania dotyczące geologii, geografii, klimatu i pogody. Ci, którzy uzyskali największą ilość punktów w zabawie otrzymali od kina Cinema Park pamiątkowy dyplom - i okazało się, że najlepszy był nasz dwunastolatek. Taki miły akcent.


Na koniec ostatnia sala, jak się okazało - połączenie Sali Inspiracji i Wyobraźni. Inspiracją był film dokumentalny o odwadze i bezinteresowności ludzi niosących pomoc innym w obliczu klęski żywiołowej, jakim jest trzęsienie ziemi. Film ciekawy (chłopcy określili jako "fajny"), jednakże nie odbiegający od dokumentów, jaki możemy obejrzeć na Discovery.
W Sali Wyobraźni można puścić wodze fantazji, podążając za docierającym do uszu (bardzo głośnym) dźwiękiem. Usłyszeliśmy opowieść o grupie naukowców, którzy usiłowali badać nieodkrytą do tej pory jaskinię wewnątrz ziemi. Przypominało to słuchowisko muzyczne, lecz nie do końca dla wszystkich interesujące - bardzo wiele osób opuściło w czasie jego trwania salę.


Podsumowując - miła przygoda, na pewno wyszliśmy bardziej otwarci i mądrzejsi, więcej wiemy o otaczającym nas świecie, a rekomendacją, chociaż podszytą naszym niepełnym pokazem, niech będą słowa mego syna: "Mamo, pójdziemy tam jeszcze raz?"

 

mama Monika


 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć