Witam,
czy moja córka może mieć autyzm? Mało mówi, tylko "mama" - przeciąga ten zwrot. Mówi "baba" i "bam". Mruczy większość czasu i jak coś chce, też wymusza to piszczeniem. Bawi się, myślę, normalnie. Książeczki ogląda przekładając kartki, nie chce, żebym jej czytała, zamyka je.

Gdy ktoś obcy przyjdzie do nas, wstydzi się, chowa, trzyma mojej nogi. Na imię nie reaguje prawie wcale, dopiero jak powiem parę razy. Jedynie dzieci się nie wstydzi. Biega dość szybko. Mówi coś niezrozumiale. Pokazuje "nie" głową, czasem bez powodu. Czasem chodzi na czworakach jeszcze. Dużo bajek ogląda. I jest zła jak wyłączam. Lubi być na zewnątrz, grzebać w trawie. Jak ją karmię i okruszek spadnie na jej krzesełko, to rozmazuje go, bierze do buzi.

Niektóre dzieci mało mówią do 2 lat i nie wiem, czy się tym martwić. Śmieje się często. Układamy razem klocki, kółeczka. Klocki układa normalnie do góry (czytałam, że jak w bok to może to być autyzm).
I wybiera różne kolory klocków. Na niektórych ludzi reaguje płaczem, ale
to jak do kogoś obcego przyjdziemy. Na swoich reaguje wstydem
początkowym, potem się bawi i jest wesoła. Ciąże przeszłam bardzo dobrze, poród także bez powikłań.

Córka lubi zabawkę, która gra i świeci. Rozumie, co do niej mówię, bo gdy mówię "chodź się kąpać", to idzie od razu do łazienki. Jak się zezłości, rzuca zabawkami, którymi chce ją wtedy zabawić. Myślę, że trochę za dużo ogląda bajek. Ale czasem bawi się i nie zwraca uwagi na telewizor. Otwiera szafki, daje mi buzi, jak poproszę.

Proszę o odpowiedź. Wmawiam sobie, że jest normalna, że tak każde dziecko, ale nie wiem, co o tym myśleć. Ssie kciuk często, też tak, jakby dla uspokojenia, bo nie bierze smoczka. Marta