Dzień dobry,
Praca w najmłodszej grupie przedszkolnej prawnie wygląda tak, że grupę powinien prowadzić mgr wychowania przedszkolnego, który (a najczęściej : która) odpowiada za realizację zajęć dydaktyczno-wychowawczych, a oprócz tego - ze względu na wiek dzieci, co właśnie oznacza m.in. potrzebę pomocy osoby dorosłej w toalecie, jedzeniu oraz przebieraniu się - w grupie zatrudniona musi być osoba na stanowisku tzw. pomocy. O liczbie tych osób w grupie decyduje dyrektor. W dobrych przedszkolach w grupie dzieci najmłodszych pracują zwykle 3 osoby - wychowawca oraz dwie panie do pomocy dzieciom. Z tego co wiem, temat ten reguluje rozporządzenie MEN w sprawie organizacji pracy przedszkola. Taka pomoc jest dzieciom prawnie zagwarantowana i obowiązkiem dyrektora jest zatrudnienie osób do takich pomocniczych zajęć. Aktualnie do przedszkola można zapisać już dziecko dwuipółletnie, trudno od niego wymagać całkowitej samodzielności.
Jeśli chodzi o kwestie molestowania seksualnego, nie ma zapisów prawnych uprawniających personel przedszkola do odmówienia pomocy w toalecie dziecku. Wiem, że z powyższego względu, a raczej obaw o takie podejrzenia, w grupie dzieci najmłodszych raczej unika się zatrudniania mężczyzn i pedagodzy przedszkolni tej płci pracują raczej w starszych grupach.
Prawdę mówiąc to, co Pani napisała naprawdę źle świadczy o sposobie myślenia osób, zatrudnionych w przedszkolu, do którego chodzi Pani trzylatek. Zapisy prawne są ważne, ale najważniejsze jest to, by pracę w przedszkolu wykonywali ludzie powołani do tego zajęcia. Znam wiele przedszkoli, gdzie pomaganie dzieciom - w każdej grupie wiekowej - jest naturalne, oczywiste i w ogóle nie wymaga dyskusji. To dla takich ludzi jest ta praca. Jeśli rodzić musi powoływać się na akty prawne, by dziecku wytarto pupę - to kogo naprawdę interesuje dobro dzieci w tym przedszkolu?
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze
Mam pytanie o toalety w przedszkolu. Tam gdzie chodzi mój wnuk jest jedna muszla klozetowa ustawiona w dużej łazience. Nie ma żadnych ścianek, ani drzwi.Dzieci z gołymi pupami sa oglądane przez przychodzących rodziców i dziadków z szatni, ponieważ, drzwi od łazienki są ciągle otwarte.Dziceko5 letnie potrzebuje już intymności przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych, a ponieważ nikt tego nie zabezpieczył, mój wnuk nie korzysta z toalety przez cały czas pobytu w przedszkolu; tj.ok.6 - 7 godzin. Co z tym zrobić???
dodany: 2016-11-10 23:40:02, przez: Maria
W grupie dzieci 3 letnich powinna być zatrudniona pomoc nauczycielki która pomaga między innymi dzieciom w obsłudze w ubikacji, w łazience,w szatni -przed wyjściem na spacer,w przebieraniu się do leżakowania.Nauczyciel odpowiedzialny jest zaopiekę,bezpieczeństwo dzieci i zajęcia dydaktyczne
dodany: 2015-08-31 21:11:10, przez: Alicja
3 osoby do 1 grupy? W kosmosie chyba, pobożne życzenie! mam w grupie 10 dwulatków, 8 dwuipółlatków i 5 trzylatków i jestem sama. 2 razy na 8 godzin pracy upraszam woźną i sama biegnę do toalety.
dodany: 2014-08-19 21:19:04, przez: pani
Witam! Jedno małe sprostowanie. Często dzieje się tak, że gmina w ramach oszczędności nie zatrudnia pomocy nauczyciela, w grupie maluszków. Ja pracuję w takim mieście i liczba trzech opiekunów w grupie, o której pani piesze, byłaby niezwykle pożądana, ale znacznie odbiega od realiów. Rzeczywistość jest taka, że w grupie maluszków pracuje jedna nauczycielka i ma pod opieką 25 dzieci. I choćby nie wiem jak się starała to nie jest w stanie pomóc wszystkim dzieciom w toalecie.
dodany: 2013-04-22 21:42:41, przez: Aga