Mieszkamy we Włoszech. Mój synek ma 4.5 roku. Chodzi do przedszkola włoskiego. Tata jest Włochem. Ja staram się mówić po polsku, ale nie zawsze mi to wychodzi. Nie jest to, okazuje się, łatwe. Gdy bowiem synek mówi do mnie po włosku, automatycznie przychodzi mi odpowiedź po włosku. Po przeczytaniu kilku artykułów w Internecie, staram się odpowiadać po polsku. Kiedy wróciliśmy po 2 miesiącach z Polski, miałam pewne trudności; panie w przedszkolu namawiały mnie, żebym nie mówiła po polsku, bo synek miał mieć problemy w przedszkolu z komunikacją z innymi dziećmi. Nie wiem tylko czy powinnam pozwalać synkowi mówić do mnie po włosku. Ale on nie znajduje słówek po polsku i jak mu mówię: mów do mnie po polsku zaczyna się mnie pytać jak to się mówi. Zauważyłam, że synek miał pewne etapy. Miał etap również mówienia tylko po polsku. Teraz, gdy przebywał ze mną bardzo mało (godzinkę dziennie) mówi wyłącznie po włosku, ale rozumie po polsku. Czytam mu książeczki po polsku, ogląda-niestety telewizje po polsku (bajki). Ostatnio synek sam z siebie zaczął się mnie wypytywać jak jest po angielsku to i tamto. Nie wiem skąd to zainteresowanie.

Ela