Warszawa

Sandomierz na weekend

Sandomierz na weekend

Jak spędzić weekend bez smogu? Wybrać się do Sandomierza! Powietrze tam jest niezwykle czyste dzięki specyficznemu mikroklimatowi. Podpowiadamy jak ciekawie i smacznie spędzić weekend. Sugerujemy, gdzie warto iść z dziećmi, a gdzie niekoniecznie. I zdradzamy, dlaczego jest to miasto pełne optymizmu. 

 

1/12
1/12

Trasa podziemna

W podziemiu znajdują się dawne kupieckie piwnice połączone obecnie korytarzami oraz sporą ilością schodów (ponad 300). Jak łatwo się domyślić, schodząc kilkanaście metrów w dół, robi się coraz zimniej, więc warto pamiętać o cieplejszych rzeczach, zwłaszcza dla dzieci.

 

Trasę podziemną można zwiedzać jedynie z przewodnikiem. I całe szczęście - wędrówka jest o wiele ciekawsza i można usłyszeć interesujące legendy i zabawne anegdoty. Podczas zwiedzania w naszej grupie były dzieci, także te najmłodsze. Niektóre z zainteresowaniem podchodziły do przewodnika, chcąc lepiej widzieć, o czym mowa. Uprzedzamy jednak, że wśród zabawnych historii znajduje się też taka, która lekko i z humorem, aczkolwiek w sposób bardzo obrazowy przedstawia obowiązki i codzienność kata. Dla wrażliwszych dzieci może to nie być szczególnie przyjemna opowieść.

 

Wejście znajduje się przy ulicy Oleśnickich.

Zwiedzanie trwa około 45 minut.
Obecnie ostatnie wejście ma miejsce ok. godziny 16:00, w sezonie ok. 17:00.
Bilet normalny kosztuje 10 zł, a bilet ulgowy 6 zł.

2/12
2/12

Rynek

 

Oczywiście miejscem obowiązkowym do odwiedzenia, jest sandomierski rynek. W słoneczne, ciepłe dni jest on pełen ludzi. Czasami można też spotkać tutaj lokalnego akordeonistę, grającego same hity. Na rynku znajduje się budynek Ratusza, urokliwe kolorowe kamienice oraz studnia miejska. Wokół znajdziecie galerie, kawiarnie i lodziarnie.

 

Natomiast ulicą Opatowską można dojść do Bramy Opatowskiej, jednego z najsłynniejszych obiektów. Wejście na bramę także jest możliwe i rozciąga się z niej piękny widok na miasto.


Bilety normalny kosztuje 4 zł, a ulgowy 3 zł.

3/12
3/12

Katedra

 

To zdecydowanie jedna z ładniejszych katedr w Polsce. Warto ją zobaczyć. Poza pięknymi elementami na ścianach wisi jednak 12 wielkich obrazów przedstawiających męczenników z każdego miesiąca. Sceny męczeńskie są przedstawione bardzo dosłownie i raczej nie polecamy ich oglądania małym dzieciom.

 

Oprócz tego możemy zobaczyć dosyć sławne obrazy przedstawiające najazd Tatarów na Sandomierz. A także rzekomy mord rytualny społeczności żydowskiej na chrześcijańskich dzieciach. Przekonania te, zresztą nieprawdziwe, były tak obecne wśród ludności sandomierskiej, że zostały uwiecznione na obrazie.

 

W drodze do Wąwozu Królowej Jadwigi można odwiedzić także kościółek św. Jacka, drugą najstarszą polską, po Krakowie, siedzibę dominikanów. W przeciwieństwie do katedry, kościół ma wystrój bardzo ascetyczny, oszczędny w ozdobach.

4/12
4/12

Wąwóz

 

Wąwóz Królowej Jadwigi znajduje się prawie w centrum i zdecydowanie warto się tam przespacerować. Trasa nie jest długa, ma zaledwie pół kilometra, ale bardzo przyjemna. Wąwóz jest zacieniony, a jego wysokość sięga do 10 metrów. Przejście go przez małe dzieci czy nawet z wózkiem nie powinno być problemem.

 

Po drodze można podziwiać ciekawe formy przyrodnicze oraz lessowe skały, na których położony jest Sandomierz.

5/12
5/12

Place zabaw

 

Jeśli Wasze dzieci mówią stanowcze “NIE” dalszemu zwiedzaniu, dajcie im chwilę odpoczynku i zabawy. W pobliżu centrum znajdują się dwa place zabaw. Pierwszy z nich jest w drodze z rynku do katedry, przy ul. Mariackiej. Plac jest ogrodzony i znajdziecie tam sporo drewnianych huśtawek, karuzelę i zjeżdżalnię.

 

Drugą opcją jest spacer po Parku Piszczele, w którym odpocząć mogą także rodzice, a dzieci świetnie bawić się na placu zabaw. W parku przyjemnie jest nawet w upalne dni dzięki dużej ilości drzew, a także potokowi, który płynie w dole wąwozu. Znajdują się tam ścieżki piesze i rowerowe oraz altanki.

 

Informacje na temat rekreacji w Sandomierzu można znaleźć tutaj.

6/12
6/12

Lody

 

W słoneczne dni trudno znaleźć miejsce przy stolikach w knajpkach przy rynku. Postanowiliśmy więc kupić po prostu lody gałkowe i usiąść na ławce na rynku (o taką też trudno). Zupełnie przypadkowo znaleźliśmy przepyszne lody, które szczerze polecamy! Szczególnie sorbet mango.

 

Lodziarnia znajduje się przy ul. Mariackiej. Zarówno miła obsługa jak i smak lodów zachęcają do powrotu po kolejne i kolejne gałki. Nie są one wielkie, ale dorosła osoba spokojnie może najeść się dwiema, a dziecko zapewne jedną. Są naprawdę sycące.

7/12
7/12

Stara Piekarnia

 

Szukając miejsca na posiłek nie przegapcie Starej Piekarni. Znajdziecie ją w drodze z rynku do katedry, przy ul. Księdza Antoniego Rewery. Szczerze mówiąc, trudno ją ominąć. Nas od razu zwabił zapach. Wnętrze urządzone jest faktycznie na podobieństwo piekarni, a wszystkich gości wita właściciel w stroju piekarza. Menu składa się z niewielu potraw, ale są one tradycyjne, smaczne i sycące. Oprócz tego, można częstować się świeżym chlebem ze smalcem i ogórkami, a także cebularzami lub drożdżówką. Bardzo klimatyczne, miłe miejsce.

8/12
8/12

Zamek

 

Sandomierski zamek pełnił kiedyś funkcję obronną. Najpierw drewniany, później murowany stanowił istotną część miasta. Niedługo po jego znacznej rozbudowie, stał się siedzibą starostów grodowych i zaczął pełnić funkcje administracyjno-sądowe. Jednak podczas “potopu” Szwedzi wysadzili go w powietrze. A 100 lat później zamek został zniszczony ponownie przed Rosjan. Zamek odbudowano, a w XX wieku przeprowadzono gruntowne prace remontowe i konserwatorskie.  

 

Legenda głosi, że Szwedzi podłożyli proch pod zamek i czekali na przybycie polskich rycerzy. Kiedy się zjawili, nastąpił wybuch i wszyscy zginęli. Ocalał tylko jeden, Jakub Bobola, którego siła wybuchu przerzuciła całego i zdrowego, razem z koniem, na drugi brzeg Wisły. Podobno wylądował on akurat na kolacji u proboszcza z sąsiedniego miasteczka.

 

Dziś w budynku mieści się Muzeum Okręgowe. Na wystawach stałych prezentowana jest historia Sandomierza i zabytki z nią związane, a także historia dawnej wsi sandomierskiej. Oczywiście nie brakuje także wystawy o dziejach samego zamku. Kolejną ciekawostką jest ekspozycja poświęcona krzemieniowi pasiastemu (na zdjęciu). Sandomierz to jedyne miejsce w Polsce i na świecie, w którym gromadzi się krzemień pasiasty w biżuterii i małych formach złotniczych. Krzemień nazywany jest kamieniem optymizmu, a ponownie rozpowszechnił go w Sandomierzu Cezary Łutowicz 40 lat temu. Do dziś prowadzi on galerię autorską, w której można kupić biżuterię tworzoną z krzemienia.

 

Oprócz wystaw stałych, w Muzem znajdują się także wystawy czasowe. W tym momencie poświęcone są one między innymi Tadeuszowi Kościuszce. Dla dzieci i młodzieży atrakcyjnae mogą być warszaty. W sierpniu odbywają się w każdy czwartek:

 

2 sierpnia - Muzeum od podszewki - kulisy pracy instytucji kultury

9 sierpnia - Warsztaty plastyczne - rzeźba na warsztat

16 sierpnia - Na obiedzie u króla - gry i zabawy szlacheckie

23 sierpnia - Plenerowe warsztaty malarskie

 

Link do oficjalnej strony Muzeum.

9/12
9/12

Sandomierski mikroklimat

 

Dzięki specyficznemu klimatowi, ziemia sandomierska od lat słynie z uprawy przepysznych jabłek, a także innych owoców i warzyw. To tu zapoczątkowano w Polsce uprawę brzoskwiń, pomidorów, pietruszki, marchwi, kapusty, a także wielu innych. Królowa Bona poleciła rozpoczęcie hodowli roślin znanych wówczas już w Europie Południowej. Na ziemi sandomierskiej znalazła bowiem odpowiednie warunki klimatyczne i glebowe. Będąc w tamtych okolicach warto spróbować lokalnych jabłek, a także wiśni i moreli.

 

Sandomierszczyzna słynie także z winnic. I ta opcja zwiedzania przeznaczona jest szczególnie dla rodziców. Jednak oprócz degustacji, w winnicach można znaleźć nocleg, a także udać się na wycieczkę z właścicielem. Szlak winiarski opisany jest dokładniej tutaj.

10/12
10/12

Ojciec Mateusz

 

Na koniec ciekawostka dla fanów serialu “Ojciec Mateusz”. Tuż przy rynku powstała wystawa figur woskowych postaci z serialu. Zrekonstruowano także plan zdjęciowy. Wchodząc tam, można się poczuć jak na plebanii, a woskowa Natalia czeka w kuchni ;)

11/12
11/12

Pacanów

 

Przy okazji, odwiedźcie Koziołka Matołka! Pacanów znajduje się zaledwie godzinę drogi od Sandomierza. 

 

Więcej o wizyce w Pacanowie przeczytacie tutaj

12/12
12/12

A tu jeszcze link do strony miasta na Facebooku. Tutaj możecie śledzić ciekawe wydarzenia, które będą miały miejsce w Sandomierzu. 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć