Podróż po najbardziej rozczytanych miejscach w Krakowie trwa w najlepsze! Dziś odwiedzamy kolejną księgarnie, w której najmłodsi czują się jak u siebie. Poznajcie Lokatora na Kazimierzu!
Nazwa zobowiązuje – śmieje się właściciel księgarni PIO. Mostowa 1 to trzeci adres i przy okazji trzecia odsłona Lokatora, który z biegiem lat zmienił się nie do poznania. Ewoluował wraz z nami i naszymi klientami – mówi PIO. Literatura zawsze nas najbardziej interesowała, ale wcześniej była przykryta imprezami. Ale z biegiem lat rodziny się powiększały, priorytety zmieniały. I tak od kultowego miejsca nocnych rozmów przyszłych polonistów i artystów (Krakowska 10), przez dom kultury połączony z galerią, knajpą i maleńką księgarnią (Krakowska 27) doszliśmy do miejsca z ducha rodzinnego, w którym wszystko kręci się wokół książki. A to wszystko na przestrzeni ostatnich piętnastu lat!
Znak rozpoznawczy księgarni Lokatora? Pieczołowicie i bardzo konsekwentnie dobrana oferta. Pasja to tu słowo kluczowe, bo jak uważa PIO, nawet chleb sprzedawany z pasją będzie smakował inaczej. Z sieciowymi księgarniami nie możemy konkurować cenami – przyznaje – ale autorską ofertą i indywidualnym podejściem do każdego czytelnika bijemy je o głowę. Księgarnia wypisała się z wyścigu nowości, od zawsze stawiając na wybrane pozycje wydawnictw, które przykładają najwyższą wagę do jakości literackiej i edytorskiej. Innymi słowy na Mostowej sprzedaje się wyłącznie książki, które można z czystym sumieniem i pełnym przekonaniem polecić czytelnikom. Tyczy się to również tych dla dzieci, które podlegają tu surowej selekcji.
W Lokatorze nie ma przypadkowych tytułów, a doświadczeni księgarze prócz wiedzy na temat literatury, mają nosa do dziecięcych gustów i guścików. Najbardziej satysfakcjonujący moment? Gdy nasi młodzi bywalcy od razu znajdują książki, które im odpowiadają. Niezdecydowani mogą sobie urządzić próbną sesyjkę głośnego czytania w jednym z przytulnych zakamarków księgarni. Można się spontanicznie przyłączać! Preferencje najmłodszych bywają zresztą bardzo różne: niektóre dzieci czytają książki metodycznie, według kolejności na półkach, inne, niczym nieletni inżynierowie Mamoniowie, na okrągło ten sam tytuł.
Jest też coś takiego, co można nazwać lokatorowym evergreenem. To książki stale obecne w sprzedaży, tytuły ponadczasowe, ale i takie, które stały się hitem księgarni. Często podtykamy czytelnikom książki, które naszym zdaniem są godne uwagi. A oni polecają je dalej. Przykłady? PIO wymienia „Proszę mnie przytulić” (Ezop) z ilustracjami Emilii Dziubak, której styl jest już doskonale znany rzeszy najmłodszych klientów. Inny lokatorowy evergreen to cykl z Prosiaczkiem wydawany przez Czerwonego Konika. Zaczęło się oczywiście od „Pierwsze urodziny Prosiaczka”.
Są i warsztaty. Te nie są cykliczne, a raczej spontaniczne i zawsze kręcą się wokół książki. Obcowanie z książką to podstawa – uważa PIO - nie trzeba od razu czytać, ważne aby dzieciaki od małego miały możność oswojenia się z nią jako przedmiotem codziennego użytku, a nie takim od święta. I w tym duchu odbywają się warsztaty. Aktualnie trwa cykl Moja autorska książka prowadzony przez Mamu. Dzieciaki krok po kroku przygotowują własny wolumin. Kolejna odsłona w styczniu. Bądźcie czujni!
Na koniec rekomendacje! PIO poleca:
Zofia Jurczak
LOKATOR kawa&książki
ul. Mostowa 1
30-061 Kraków
PON.-NIEDZ. 10:00-20:00
http://www.lokatormedia.pl/
wydawnictwo.lokator@gmail.com