Porady naszych Ekspertów
Jak pomóc dziecku?
Witam, mam na imię Aleksandra jestem mamą trzech chłopców. Największy problem mam z trzecim synem. Wiktor urodził się przez cesarskie cięcie, bo zanikało jego tętno. W wieku 2,5 lat zaniepokoiło mnie to, że nic nie mówi. Rozmawiałam o tym z pediatrą, bo najstarszy syn też miał kłopoty z mówieniem. Lekarz stwierdził, że dzieci mogą nie mówić do trzech lat. Syn wcześniej naśladował odgłosy zwierząt i mówił pojedyncze słowa mama, tata ,baba. Potem to wszystko zniknęło tak jak i u Jakuba. Długa współpraca z logopedą pomogła Jakubowi, choć nadal mówi niewyraźnie bo ma wadę zgryzu, jest też opóźniony w rozwoju względem swoich rówieśników, nie potrafi czytać ani pisać choć ma 10 lat. Obaj chłopcy uczęszczają do OREWu. Wiktor w tym roku skończy 7 lat nadal nic nie mówi. Nie pamiętam kiedy to było, ale chyba 2 lata temu jak zrobiliśmy mu badanie słuchu, wyszło że ma obustronny niedosłuch czuciowo-nerwowy. Na jedno ucho 50 db na drugie 60. Uczęszczałam z synem na terapię do surdologopedy, został zaaparatowany, jednak w ogóle nie nosi aparatów. Mam wrażenie jakby mu przeszkadzały. Myślałam, że może są za głośno ustawione ale jednak nie. Od 2009 roku Wiktor uczęszcza do OREWu. Logopeda na początku miał nadzieje, że syn poradzi sobie z mówieniem, ale po obserwacji stwierdziła, że jednak on nie będzie mówił i że spróbuje z nim pracować nad metodą porozumiewania się podobna do języka migowego. Nie wiem jak ona się nazywa. Wiktor jednak nie podejmuje współpracy, nie potrafi utrzymać dłuższego kontaktu wzrokowego, zamyka oczy lub odwraca głowę w drugą stronę, nie daje także znaku co do potrzeb fizjologicznych. Gdy chce coś jeść lub pić bierze mnie za rękę i prowadzi do szafki pokazując paluszkiem czego chce. Jak już wspominałam nie nosi aparatów. Zaraz wyciąga je z uszu jak tylko na chwile się odwrócę bądź odejdę od niego. Gdy z nim rozmawiam wydaje mi się ze doskonale mnie słyszy i rozumie. Przerwałam terapię u surdologopedy, choć wiem, że to był błąd. Można powiedzieć, że wpadłam w stan przygnębienia, nie wiem co mam dalej robić, aby pomóc dziecku. Wiktor macha też rączkami gdy się cieszy np. gdy ogląda bajkę. Psycholog z OREWU stwierdził, że posiada on cechy dziecka autystycznego, że słyszy tylko wybiera to co chce słyszeć. Co mam dalej robić aby mu pomóc? Proszę o pomoc z całego serca. Pozdrawiam serdecznie.
Pytanie przysłała pani Aleksandra
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Aleksandro,
jeśli stwierdzono u Wiktorka cechy autystyczne konieczna jest odpowiednia terapia. Nie wiem w jakiej części Polski Pani mieszka, proszę zajrzeć na naszą stronę www.konferencje-logopedyczne.pl. Warto spróbować stymulacji programem słuchowym E. Wianecka "Słucham i uczę się mówić" www.arson.pl, choć nie ukrywam, że jest już późno. Problem Wiktorka to kłopoty z odbiorem mowy i rozumieniem języka. Stymulacja słuchowa jest więc bardzo ważna.
Program zaopatrzony jest w informacje o sposobach prowadzenia ćwiczeń. Należy pamiętać, bu dziecko słuchało w słuchawkach CODZIENNIE 15 MINUT.
Jakub powinien się uczyć czytać sylabami - polecam A. Fabisiak- Majcher "Moje Sylabki" www.wir-wydawnictwo.com.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
mieszkam w województwie podkarpackim czy do poradni potrzebuje tylko skierowania od lekarza rodzinnego ,czy tez od psychologa lub neurologa?;
dodany: 2010-04-16 11:05:39, przez: wiktorek
Jakub rozpoznaje niektóre litery i czyta każdą pojedyńczo ale nie potrafi ich złożyc w całość
dodany: 2010-04-16 11:05:39, przez: wiktorek