Porady naszych Ekspertów
Czy to autyzm?
Witam,
jestem mamą 18-miesięcznej dziewczynki. Od pewnego czasu zauważyłam u niej dziwne zachowania. Dziecko jeszcze 2 tygodnie temu bawiło się w zabawy "na niby" (chodziła z telefonem i rozmawiała przez niego, układała lalki spać, karmiła je), a teraz bawi się tak tylko w mojej obecności, gdy ja zainicjuje tę zabawę. W ogóle sama nie potrafi się bawić zabawkami. Bardziej interesujące jest dla niej wrzucanie czegoś, np. do plastikowej butelki i wyciąganie z niej przedmiotów. Najczęściej bawi się garnczkami łyżkami i tym co, znajdzie w kuchni, lubi przykrywki i nakrętki, lubi je nakręcac na butelki. Od 4 dni obserwuję, że córka zaczęła chodzić na paluszkach (4-5 kroczków/2-3 razy dziennie). Czasami reaguje na imię, a czasami nie. Gdy zapytam: "Kto teraz je zupkę?", odpowiada: "niunia". Lubi bawić się ze mną w chowanego i "a kuku" oraz gdy pokazuję jej np. kurtkę lub buty i pytam, czyje to jest to rzadko się myli. Potrafi rozpoznać nawet czyja szczoteczka jest czyja. Lubi tez rysować i kolorować. Uwielbia zabawę z dziećmi i wtedy bawi się normalnie zabawkami choć czasem rzuca zabawką, gdy się zdenerwuje, bo ktoś chce ją zabrać. Gdy zobaczy jakieś dziecko na podwórku lub w sklepie, od razu do niego podbiega i mówi "te", co u niej oznacza "cześć" i podaje rękę lub przybija piątkę. Dzieci z reguły się jej trochę boją, bo czasem jest napastliwa: od "cześć" przechodzi do całowania i pokazywania, gdzie jest oko, ucho, zęby itd. Lubi jak jej czytam, pokazuje w książeczkach zwierzątka i naśladuje je oraz pokazuje oko, ucho, nos itp. Nie lubi, gdy jej myję i obcinam włosy, z myciem zębów jest postęp, gdyż już teraz mogę poruszać szczoteczką 3 razy u góry i 3 razy u dołu. Z myciem twarzy też się poprawiło. Jeśli chodzi o włosy to zauważyłam, że boi się, gdy woda leje się z góry, bo kiedyś chciałam ją szybko umyć i poszłam z nią pod prysznic: to był zły pomysł. Już wcześniej nie lubiła myć głowy, ale po tym wydarzeniu to się nasiliło.
Jeśli chodzi o mówienie, to mówi sporo słów (naliczyłam prawie 20), ale rzadko używa zdań. Z dwuwyrazowych zdań używa "niunia bach", "mama bach", "mama to", "mama nie". Czasami zawiesza wzrok na jakimś przedmiocie. Z okazywaniem uczuć nie ma problemów, przytula się, całuje każdego i patrzy w oczu, nieraz sama mi podnosi głowę, gdy na nią nie patrzę.
Jeśli chodzi o potrzeby fizjologiczne to córka używa pieluchy. Po fakcie przychodzi i mówi "kupka", ale nie zawsze. Strasznie nie lubi przebierać się i zmieniać pieluchy (...). Córka nie korzysta z nocnika.
Mam jeszcze jeden problem: córka ciągle dłubie w uszach. Czasami aż tak, że ma krew na małżowinie. Kiedyś zauważyłam, że zatkała uszy i się uśmiechała i to mnie przeraziło... Boję się, że to może świadczyć o tym, że nasza córka ma autyzm. Dodam jeszcze, że ma problemy z zasypianiem. Do 12 miesiąca w nocy budziła się co godzinę, dziś jest lepiej, bo przesypia noce, ale śpi ze mną w łóżku. Czasami tez się budzi i zrywa tak, jakby miała koszmary. Poza tym nie zaśnie bez szczypania mnie w rękę. Gdy zwrócę jej uwagę, że to boli, to mnie całuje w to miejsce. Lubi też kręcić i dotykać moje włosy w czasie zasypiania. Proszę o interpretację tych zachowań.
Kinga
psycholog kliniczny
Odpowiedź:
Szanowna Pani,
kilka opisanych przez Panią objawów rzeczywiście jest niepokojących, jednak na ich podstawie trudno stwierdzić zaburzenia ze spektrum autyzmu. Proszę udać się z córką do laryngologa, mogą one bowiem świadczyć o problemach ze słuchem. Jeśli jednak będzie Panią martwić zachowanie córki, proszę umówić się na diagnozę do Centrum Metody Krakowskiej, tel. 514-553-534.
Z poważaniem,
Magdalena Gaweł
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze