Droga Pani,
Mam synka Tymka 4,5 roku, a także córkę Zosię 2,5, oboje z mężem mieszkamy w Anglii, używamy dwóch języków: polski w domu, na zewnątrz angielski. Bardzo chcemy żeby nasze dzieci mówiły w dwóch językach. Niestety jest to bardzo ciężkie. Tymek chodzi do przedszkola dwa razy w tygodniu, rozumie angielski i chętniej odpowiada po angielsku, ale są to krótkie odpowiedzi, mało jest w nich zdań po polsku, bardzo mało mówi, nie chce za bardzo powtarzać, szybko się nudzi, bardzo lubi układać puzzle. Bardzo się o niego martwię, bo jest do tyłu z rówieśnikami, przy tym bardzo się denerwuje jak nie może czegoś powiedzieć, wiele ludzi ma problem z porozumieniem się z nim. Byłam u angielskiego logopedy, jak i również u polskiego: oboje powiedzieli, że nie powinnam się martwić, ale tu czas leci, a zmiany są bardzo małe. Córeczka też bardzo mało mówi jak mówi. Co mogła by Pani mi poradzić? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i Pani czas.

Agnieszka