Mój niemal 5-letni syn niestety bardzo słabo mówi, największy problem jest z nieodmienianiem/odmienianiem nieprawidłowo, co sprawia w naszej pięknej polskiej mowie, że jego wypowiedzi są często w ogóle niezrozumiałe (np. kto kogo uderzył). Nie opowiada historyjek czy ciągów logicznych, ew. ciągi zdań połączonych "bo". Słownik ma dość ograniczony, wymyśla własne słowa (np. strzelanki, rzucanki, malowańce) do tego np. myli mu się i często mówi na mnie "ciociu" jak na przedszkolanki, niegdyś mówił na mnie "tata". Określeniu "Mamuś" towarzyszą czasowniki w rodz. męskim. Jest raczej praworęczny.
Po kilku miesiącach obserwacji (nie terapii) logopeda z jego przedszkola jest niezadowolona z jego postępów (mówi, że pracowała z cudzoziemskimi dziećmi, które szybciej poprawnie opanowywały j. polski niż moje polskie dziecko po pół roku od powrotu do Polski). Co gorsza - twierdzi, że to nie w jej kompetencjach, bo to nie jest wada wymowy, aparatu mowy itp. Syn słyszy i wymawia prawidłowo, tylko na poziomie rozumienia zasad języka leży problem. Kto to leczy? Psycholog? Pedagog? A może to zaburzenie neurologiczne związane z uszkodzeniem jakiegoś elementu w mózgu? Pasują do niego np. opisy afazji semantycznej.
Wika
Droga Pani Wiko,
Przede wszystkim trzeba zadbać, by dziecko używało do rysowania, malowania, jedzenia, tylko prawej ręki. Po drugie warto poszukać logopedy, który ma pełne kompetencje. Zaburzeniem nabywania systemu językowego jakie opisuje Pani u Synka zajmują się właśnie logopedzi, a fakt, że jakaś pani nie była na wykładzie tego faktu nie zmieni.
Należałoby dokładnie zbadać nie tylko język Synka, ale też wszystkie
funkcje poznawcze. Rzeczywiwście błędy opisane przez Panią są charakterystyczne dla afazji dziecięcej, ale przecież nie wiem jak długo chłopiec jest już w Polsce. Proszę poszukać logopedy na stronie www.szkolakrakowska.pl.
Ze sposobem ćwiczenia i diagnozowania może Pani przeczytać w książce
"Metoda krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" (www.konferencje-logopedyczne.pl.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze