Porady naszych Ekspertów
Od czego zacząć, żeby nie tracić czasu?
Dzień dobry!
Jestem mamą 2,5 letniego Adasia. Adaś fizycznie rozwijał się prawidłowo. Jest sprawniejszy od 2 lata starszej siostry. Jest bardzo uparty i przeżywa (kiedyś kładł się na podłogę, teraz zwykle płacze) jak coś jest nie po jego myśli. Samodzielnie je posiłki i pije z kubeczka. Utrzymuje kontakt wzrokowy, lubi się przytulać. Cieszy się jak przychodzi ktoś kogo lubi do domu. A ignoruje gdy kogoś nie lubi. Od niedawna reaguje na swoje imię. Mówi tylko mama, am i nie. Był czas, że mówił poszczególne słowa, ale to były tylko okresy jedno - dwumiesięczne i jakby zapominał o tym słowie. Poda coś jak go poproszę. Widać jednak, ze najczęściej nie rozumie co się do niego mówi. Nie jest agresywny w stosunku do siebie. Często układa zabawki, lub inne rzeczy w szeregi. Kiedy jest w trakcie takiej zabawy w "kolekcjonowanie" jest z nim utrudniony kontakt. Najczęściej używa prawej ręki, jednak czasami się zapomni i korzysta z lewej (najczęściej przez chwilę). Lubi wszelkie układanki i puzzle i całkiem nieźle sobie z nimi radzi. Lubi malować i rysować (koła, kropki, kreski, mazy). Miesiąc temu zasugerowano nam, ze Adaś ma autyzm. W zeszły piątek potwierdzono to przypuszczenie. W danej fundacji nie zaproponowano nam żadnej formy terapii. Udało nam się dostać na dzienny oddział dla osób z autyzmem, który właśnie utworzono w Lublinie. Jeszcze Adaś tam nie uczęszcza, ponieważ jest przeziębiony. W każdym razie ja już wcześniej byłam pewna, że nadzieją dla Adasia jest "metoda krakowska". Przeczytałam prawie całą Pani książkę "Wczesna diagnoza ...".
W Lublinie niestety nie ma logopedy, który by prowadził terapię metodą krakowską. Jestem umówiona z Panią Martę Korendo na konsultację, ale najbliższy termin to 15 luty. Wiem, że w wieku mojego synka każdy tydzień jest ważny, dlatego chciałabym już zacząć z nim ćwiczyć. Nie będzie łatwo, bo już próbowałam mu zakładać słuchawki na uszy i bardzo się broni przed nimi i krzyczy. Wierzę, że mu przejdzie. Czy może lepiej poczekać spokojnie, do spotkania z Panią Korendo, żeby nie zamazać obrazu faktycznego Adasia? Jeśli powinnam już pracować z Adasiem to czy mogę ćwiczyć ten sam program jaki Pani zaleciła dla Jasia (z przykładu na końcu wspomnianej przeze mnie książki)? A może coś innego Pani proponuje?
Nie wiem też, czy jeżeli będę z nim pracować i puszczać mu do słuchania w słuchawkach płyt, to mogę na początku odpuścić sobie pokazywanie razem z powtarzaniem, bo i tak będę musiała się z nim siłować, żeby nie mógł zdjąć słuchawek?
Wiem, że jest Pani zapracowaną osobą, ale będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!
Z góry bardzo dziękuję!
Ola
Psycholog, logopeda
Odpowiedź:
Droga Pani Olu,
Proszę nie czekać, każdy dzień jest ważny.
Nie musi Pani na początek pokazywąć obrazków, ważne jest słuchanie.
Trzeba cierpliwie czekać, czasem 3-4 miesiące, ale codzienna praca
aktywuje wzorce artykulacyjne w mózgu i dziecko zaczyna powtarzać.
Jeśli dzienny oddział w Lublinie prowadzi terapię metodą behawioralną
proszę zrezygnować z tej metody.
Może Pani sama pomóc swojemu dziekcu. Proszę poczytać listy mamy
Huberta w wątku autyzm na forum www.konferencje-logopedyczne.pl.
Początek jest zawsze taki, jak dla Jasia z książki. Potem dr Marta
Korendo ułoży dalsze kroki stymulacji.
Adaś jest mały, można jeszcze zrobić wszystko, ale trzeba żelaznej
konsekwencji. Wiem, że to się udaje.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
Witam Jest jedna Pani logopeda ktora pracuje metoda krakowska w Lublinie. Jesli interesuje to Pania prosze napisac do mnie mopiw13@wp.pl
dodany: 2013-01-29 10:38:06, przez: Monika