Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Wstrzymywanie moczu

Witam Pani Doktor! mam straszny problem z moim synkiem. Próbowaliśzna my go z mężem odpieluszkować. Mały ma 2,4 miesiące. Jest intelektualnie świetnie rozwinięty, mówi od roku, zna piosenki, wierszyki. Wydawało mi się, że taki mądrala załapie szybko. Ale nie przewidziałam jedno. To straszny asekurant. Boi się nowości, do wszystkiego musi się jakiś czas przekonywać. Przygotowaliśy odpowiednie preludium :) Przyszła wróżka, zabrała pieluszki, zostawiła prezent. Za każdy sukces higieniczny dawała nalepki, słodkości. 3 dni trwała nasza próba. Pierwszy dzień był zły, ale tego się spodziewałam. Mały sikał do majteczek. Na nocnik nie chciał siadać. Drugiego dnia siadł na nocnik, kilka razy się wysikał (parę kropelek zaledwie, wstawał z nocnika i dalej przebierał nóżkami). Trzeciego dnia totalny bunt i wstrzymywanie moczu. Przestraszyliśmy się, wróżka wróciła z pieluchami. Od 4 dni znowu nosi pieluchy. I tutaj pojawia się problem. Synek dalej - mimo, że jest w pieluszce, wstrzymuje mocz. Biega i biega, widzę, że mu się już chce, nawet sam o tym mówi, ale twierdzi że się boi. Tak jakby samo sikanie zaczęło go przerażać. Jestem jeszcze bardziej przerażona od niego. Tłumaczymy mu, że może spokojnie sikać do pieluszki, że to nie boli, że nic się nie stanie. Od 4 dni albo się wysika (ale przychodzi i komunikuje, że to zrobił) albo właśnie na siłę go przetrzymuje. Boję się, że w jakiś sposób ucierpiała na tym "eksperymencie" jego psychika, że to są jakieś zmiany nieodwracalne. Serce mi się kraje i nie wiem jak mu pomóc. Proszę o pomoc Pani doktor i radę. Jest szansa, że to przejdzie z czasem, że zapomni? Czy musimy się z nim udać do specjalisty?
Justyna
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Justyno,

nieco mnie niepokoi dysharmonia między rozwojem
intelektualnym Synka, a nieudaną, a bardzo dobrze przez Państwa
przemyślaną i przeprowadzą próbą pozbycia się pieluchy. Oczywiście
nie znam dziecka i nie chcę stawiać diagnozy on-line, ale wyrażam
niepokój.
Otóż wysoki poziom inteligencji dziecka, zawsze daje możliwości
rozwijania prób manipulowania rodzicami, choć oczywiście nie dzieje
się to świadomie ze strony dziecka.
Nie wiem, czy siadanie na nocniku było już stosowane (gdy
robił kupkę), jeśli tak, to niechęć do nocnika jest dziwna.
Jeśli nigdy na nocnik nie był sadzany proszę przekazać informację, że
nocnik został wyrzucony.

Radzę spróbować takich kroków:

1. Sikanie razem z tatą na stojąco do muszli do której nalewamy płyn
do mycia naczyń, żeby robić pianę i bąbelki. Potrzebny będzie taki
schodek, by Synek dostał do muszli
2. Sikanie razem z tatą na stojąco na kwiatki, kamyki, trawkę
3. dziecko biega w majtkach po łące, przypominamy o sikaniu po
drzewkiem.


Jeśli próby manipulowania rodzicami będą dalej się utrzymywały proszę
zrobić odwrót i nie zwracać uwagi, ale radziłabym wizytę u
specjalisty.

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: problem

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć