Wietrzyk chodzi po ogródku,
strąca złote liście,
wietrzyk gra, a one tańczą,
raźno, zamaszyście.
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
Lecą, lecą liście z drzewa
żółte i czerwone,
kręcą, kręcą się w powietrzu,
w tę i w tamtą stronę.
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
Wietrzyk chodzi po ogródku,
do tańca je prosi,
"Tańczcie! Tańczcie!" Słonko świeci,
wiatr listki roznosi.
Szur, szur, szur, szur,
szu, szu, szu!
To podlecą, to opadną,
spłoszoną gromadą,
aż bezsilne i omdlałe
pokotem się kładą.
Chcecie poznać się z chłopczykiem, Jankiem, wielkim podróżnikiem, Co zwędrował ziemie, wody, I przeróżne miał przygody? No, to patrzcie co za mina, Bo już powieść się zaczyna! Janeczkowi,...
Liść pożółkły spada z drzewa chłodny wietrzyk wieje chór ptaszęcy już nie śpiewa ścichły lasy, knieje. Słonko bladsze rankiem wstaje na niebieskie szlaki. Posmutniały...
Nie ma spokoju w domu pająka... Męża strofuje pajęcza żonka (mimo że przecież to czarna wdowa). Dość ma już pewnych męża zachowań. Bo mąż jej siedzi wciąż w Internecie – wiosną,...
Papużko, papużko, Powiedz mi coś na uszko. Nic nie powiem, boś ty plotkarz, Powtórzysz każdemu, kogo spotkasz....
Była sobie raz papuga, która zawsze była druga. Plotkowały okolice: „Ciągle druga! Zawsze wice-!”. „Czy to fatum? Boska kara?” – tak się zamartwiała ara. – „Wciąż...
Chciał się latem wybrać pawian Na wycieczkę do Wrocławia. Bo przeczytał gdzieś w gazecie, Że jest Wrocław piękny w lecie, Więc się teraz zastanawia Jak się dostać do Wrocławia. Samolotem...
Pluszowy niedźwiadek siedzi w wielkim worku. Mikołaj go schował i tak już od wtorku czeka, żeby Święty zabrał go do dzieci: w saniach Mikołaja z innymi poleci. - Do jakiego malca trafię,...
Poszedł pływak dziś nad staw, By przepłynąć ten staw wpław, Więc opuścił stały ląd I popłynął wpław pod prąd. I po chwili, hen w oddali, Już unosi się na fali. Nagle...
Jedzie pociąg: buch, buch, buch! Ciężko mu się jedzie... uch! Bo z licznymi wagonami Ciężko jedzie się torami, Lecz wciąż jedzie w kłębach pary I wciąż wiezie w nich towary I...
"Do biedronki przyszedł żuk w okieneczko puk puk puk" * Tak to było w dawnych czasach, gdy biegało się po lasach. Dzisiaj żuczek postępowy ma telefon odlotowy, więc nie puka już...