W oczku wodnym pełnym żab
Jeden chciał zamieszkać krab.
Żaby kraba nie widziały,
Więc się wszystkie rozkumkały:
„Spójrz no tylko na mnie krabie,
Na te moje udka żabie,
Jak na brzuszku i na boczku
Pływam zgrabnie po tym oczku.
Przyjrzyj no się z każdej strony...
Czyżbyś nie chciał takiej żony?”
Wnet się obok druga mości
I zachwala się z zazdrości:
„Ja ci mówię, że ta młoda
W wodzie rusza się jak kłoda.
Ja mam za to doświadczenie,
Więc twe życie w mig odmienię.
No więc chodźmy. Na początek
Oczka zdradzę ci zakątek...”
Na to trzecia się odzywa:
„Ja najlepiej z wszystkich pływam
I nurkuję aż do dna”.
Na to czwarta już się pcha,
Po niej ósma i trzydziesta...
Aż krab wszystkich słuchać przestał.
„Jak mam znaleźć wśród nich żonę,
Skoro wszystkie są zielone?”
I czym prędzej z tego raju
Uciekł do swojego kraju.
Gdy noc zapadnie , z mysiej norki na świat wychodzą Stworki Niesforki, Bardzo się śpieszą, przy drzwiach tłoczą, Zeby do pracy wziąć się ochoczo. Noc zapowiada się pracowicie, Każdy...
Nowy Rok zawitał wreszcie stary sobie poszedł. Co tam rośnie w mrozach stycznia? Dzień rośnie po trosze! Wróbelkowi serce rośnie, że wiosny doczeka, chociaż jeszcze droga do niej...
Mam 3 latka, 3 i pół brodą sięgam ponad stół. Do przedszkola chodzę z workiem i mam znaczek z muchomorkiem. Pantofelki ładnie zmieniam, myję ręce do jedzenia. Zjadam wszystko z talerzyka,...
Raz śnieg pada, a raz deszczyk. Na jeziorze lód już trzeszczy. Błękit nieba lśni w kałuży, bałwan w słońcu oczy mruży. - Koniec zimy. Przerwa. Dzwonek. - To nie...
SZKOŁA Szkoła pani Matusowej głośne w świecie ma przymioty, uczęszczają do niej wszystkie dobrze wychowane koty. Już to sam nieboszczyk Matus był wybornym pedagogiem i prowadził przez...
Śledź Żył w Bałtyku pewien śledź, co chciał piękną żonę mieć. "Moja żona ma być ładna, szczupła, zgrabna i powabna!" Na to dorsz odpowie: "Śledziu! Dzielisz...
Raz niegrzeczny Tadeuszek Nawsadzał w butelkę muszek; A nie chcąc ich męczyć głodem, Ponarzucał chleba z miodem. Widząc to ojciec przyniósł mu piernika I nic nie mówiąc, drzwi na klucz...
Raz niegrzeczny Tadeuszek Nawsadzał w butelkę muszek; A nie chcąc ich męczyć głodem, Ponarzucał chleba z miodem. Widząc to ojciec przyniósł mu piernika I nic nie mówiąc, drzwi na klucz...
Kwiecień drzewa przystroił w barwne kwiaty i zieleń. Po ogrodach, po sadach grają ptasie kapele. Ziemię mokrą od rosy orze traktor zielony - Kra, kra! - echo powtarza z orki cieszą...
Biały miesiączek Po niebie chodzi, Srebrnym paluszkiem Po świecie wodzi. Palec-promyczek Na drzewach kładzie, Liczy ostatnie Listeczki w sadzie. Dotyka domów, Głaszcze...