Warszawa

Rytuały w świecie dziecka – dlaczego są tak ważne?

Rytuały w świecie dziecka – dlaczego są tak ważne?

Rutyna w życiu dorosłym zazwyczaj nam przeszkadza. Zupełnie inaczej się na w przypadku dzieci. Maluchy lubią powtarzalność pewnych codziennych czynności. Dlaczego? Otóż przewidywalność co po czym następuje daje im poczucie bezpieczeństwa, a to niezwykle ważne w ich rozwoju.

 

Ktoś powie „To niewykonalne, bo dziecko samo decyduje na co i kiedy ma ochotę”. Nie wypada się z tą tezą nie zgodzić. Oczywiście, że tak jest. Jednak to w naszej gestii jest zorganizowanie planu dnia naszego szkraba tak, aby on z czasem się do niego zaczął przyzwyczajać. Co ważne nie będzie to jedynie z korzyści dla niego samego, ale także i dla nas. Stały grafik dnia pozwoli także nam lepiej się zorganizować. A dzieci naprawdę kochają przewidywalność!


Posiłki

Rzecz jasna, że grafik karmienia nie ma zastosowania w przypadku noworodka (chyba, że jest wyłącznie na mleku modyfikowanym – wtedy zaleca się aby karmić co kilka godzin, by mały żołądek mógł ów pokarm strawić). W przypadku nieco starszego dziecka, które zaczyna jeść pierwsze stale posiłki warto małymi kroczkami planować ich porę podania. I tak owoce można podać jako drugie śniadanko, a mieszankę warzywną czy warzywno-mięsną w porze obiadku. Uwaga! Ważne, aby w międzyczasie nie podawać maluchowi przekąsek, bo wtedy szansa na to, że posiłek zje w całości jest mniejsza. Taki żywieniowy grafik można zacząć wdrażać w życie już  u malucha kilkumiesięcznego, by z czasem zaobserwować efekty naszych działań. Dziecko będzie czekało na swoją porę jedzenia, a posiłek będzie zjedzony w całości. Stopniowo nasza pociecha będzie przyzwyczajała się do takiego trybu, a pełny brzuszek zwiększa także szanse na smaczny sen. Słowem same plusy!

 

Pory snu

Pory snu noworodkowi także trudno uregulować i jakikolwiek harmonogram drzemek nie ma tu zastosowania. Można jednak powoli zaznajamiać go z odróżnianiem dnia od nocy. W ciągu dnia więc się bawimy, w pokoju jest jasno i niezbyt cicho, a pod koniec dnia wyciszamy dźwięki, eliminujemy z otoczenia stymulujące szkraba bodźce jak np. kolorowe zabawki na rzecz czytania książeczek, zasłaniamy okna. Dobrze jeśli przed położeniem malca spać rytuałem stanie się wcześniejsza kąpiel. Ciepła woda relaksuje a mleczny posiłek tuż po niej działa usypiająco. Dodając do tego odprężający masaż np. oliwką dla niemowląt i przytulanie szybkie położenie dziecka do łóżeczka mamy w kieszeni. Ważna jest tu konsekwencja. Warto więc spróbować kłaść spać malca mniej więcej o tej samej porze. A poranki? Niech także kojarzą się z poranna toaletą – myciem buzi, oczek, przewijaniem czy przebieraniem z codzienne ubranka. Potem śniadanko i zabawa. To małe kroczki, wydaje się, że błahostki, a jednak mają fundamentalne znaczenie dla poznającego świat malucha. Są jak sygnały wysyłane do jego umysłu informujące co po czym powinno następować. Z czasem więc dziecko dosłownie „wpada z ten rytm”i samowolnie się mu poddaje, bez protestowania.

 

Mówi się „czym skorupka za młodu nasiąknie...” Wbrew pozorom to stwierdzenie zawiera w sobie dużo prawdy. To do jakich nawyków przyzwyczaimy nasze dziecko zależy tylko od nas samych. To nasza praca, ale trud jaki w nią włożymy tylko się opłaci. Schemat dnia sprawi, że dziecko będzie dzięki temu miało poczucie stabilizacji i harmonii, a to bardzo ważne w jego rozwoju. Rodzice zaś dzięki swej konsekwencji zyskają to co najcenniejsze przy małym dziecku – czas dla siebie. Można więc śmiało powiedzieć, że to przysłowiowe „dwie pieczenie przy jednym ogniu”. Korzyści są bowiem obupólne. Warto wypróbować!

 


 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć