Takie spotkania rodzinne najczęściej cieszą osoby dorosłe, które chcą zobaczyć dawno niewidzianych krewnych. Jednakże dzieci przeważnie wydają się być znudzone i zmęczone takimi spotkaniami, szczególnie wtedy, gdy inne dzieci w podobnym wieku są nieobecne. Dziecko w takiej sytuacji często narzeka i chce wcześniej wracać do domu, przez co ma złe skojarzenia z tego typu imprezami.

Jednak nie każde spotkanie rodzinne musi być nudnym czasem, w którym dorośli rozmawiają na nieistotne dla dziecka tematy, a maluch wolałby porysować lub zbudować coś z klocków. Umiejętnie zaplanowane spotkania mogą zaciekawić najmłodszych, równocześnie zacieśniając więź pomiędzy nimi a najbliższymi. Uczą także dzieciaki radzić sobie z problemami i pozwalają zintegrować się z resztą rodziny.

Zachęcenie dziecka do uczestnictwa w takich spotkaniach może być początkowo trudne, ale gdy już się do nich przekona, mogą z tego wyjść tylko same korzyści. Od czego więc zacząć i jak zaplanować spotkania rodzinne?

Oznajmij swojemu dziecku, że masz ciekawy pomysł, który pomoże mu rozwiązać wszelkie trudności, jak np. trudność w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Gdy twoja pociecha będzie w centrum uwagi na spotkaniu rodzinnym, bardziej zintegruje się z krewnymi. Może również stać się bardziej towarzyska poprzez rozmowy z członkami rodziny, którzy zawsze chętnie zapytają i wysłuchają, co najmłodszy z rodu ma do powiedzenia. Ważne, by na stole były najsmaczniejsze przekąski, które mogą pomóc zachęcić dziecko do siedzenia przy stole.

Istotne jest, by spotkania rodzinne odbywały się regularnie, najlepiej w ten sam dzień tygodnia. Dziecko może w ten sposób nauczyć się systematyczności, mając na uwadze, że w dany dzień o danej godzinie odbywa się ważne spotkanie i zaplanuje sobie swoje inne obowiązki w innym terminie. Jeżeli spotkania będą mu się podobać, będzie również z utęsknieniem na nie wyczekiwał. Ta zasada oczywiście nie dotyczy okolicznościowych spotkań, takich jak urodziny. Można jednak umówić się na cykliczne obiady z dziadkami czy ciocią, np. raz w miesiącu.

Dziecko musi być często doceniane i chwalone za swoje dobre uczynki. Pochwała dziecka w gronie rodzinnym za coś, co zrobił w ciągu tygodnia, napełni go dumą, a liczne pochwały ze strony bliskich bardzo go ucieszą i podbudują. To niezwykle istotne i warto też nauczyć tego swej pociechy. Można zagrać w grę, gdzie każdy członek rodziny dziękuje lub chwali kogoś z obecnych za zachowanie, które mu się spodobało. Przykładowo:

- „Dziękuję mamie, że pomogła mi rozwiązać zadanie domowe.”
- „Jestem dumna z Magdy, że sama posprzątała swój pokój.”
- „Cieszę się, że tata po powrocie z pracy, zagrał ze mną w piłkę.”

Takie miłe słowa nie tylko budują nasze dzieci, ale także nas samych, bo zawsze miło usłyszeć słowa uznania od naszej latorośli za to, co dla niej zrobiliśmy. Bardzo umacnia to też więzi pomiędzy członkami rodziny.

Dobrym pomysłem będzie rozmawianie o swoich planach na nadchodzący tydzień. Każdy może powiedzieć, co zaplanował zrobić w najbliższym tygodniu, a na następnym spotkaniu można poruszyć temat, czy każdy wypełnił swoje założenia sprzed tygodnia. Dziecko z pewnością poczuje się dobrze, gdy zostanie zapytane przez kogoś, czy zrobił to, co ostatnio planował. Ucieszy się, że ktoś pamiętał o tym, co ostatnio mówił i nauczy go to zwracać uwagę na słowa innych. Będzie również zapamiętywał plany członków swojej rodziny.

Wspólna gra planszowa to również doskonały sposób na umocnienie więzi. Pełna interakcji gra, zwłaszcza gdy polega na rywalizacji drużyn, to zarówno świetna zabawa i dużo uśmiechu, jak i nauka podstawowych wartości. W ten sposób uczymy dzieci współpracy z drugą osobą i zdrowej rywalizacji. Maluch nauczy się także przegrywać z honorem i tym faktem nie przejmować.

Źródło