Czasy się zmieniają, ludzie też, ale Bolek i Lolek pozostali tacy sami. Nadal przeżywają różne niezwykłe przygody i wpadają w zabawne tarapaty. A opowiada o nich wspaniale zilustrowana książka pt. Nowe przygody Bolka i Lolka. Łowcy tajemnic.
Poszczególne opowiadania – autorstwa m.in.: Wojciecha Bonowicza, Rafała Kosika, Anny Onichimowskiej – nawiązują do klasycznej animacji Studia Filmów Rysunkowych Bielsko-Biała. By na nowo zainteresować małych czytelników przygodami Bolka i Lolka, autorzy nie zapomnieli w swoich opowieściach o uwspółcześnieniu realiów kolejnych historii. Pojawia się więc technika znana nam z codzienności np. komputery. Mimo tego zabiegu nie przysłania ona jednak tego, co najważniejsze: zaskakujących przygód, zagadek, tajemnic. Trzeba przyznać, że na małego czytelnika czeka wiele niespodzianek, jak np.: tajemnica pewnej jaskini, noc pod namiotem czy inwazja Indian w środku miasta.
W opowiadaniach obecny jest bardzo subtelny dydaktyzm. Ważną rolę odgrywa dom oraz najbliższa rodzina, a nieuczciwości jest przeciwstawiona solidarność oraz przyjaźń. Każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie: staranne ilustracje, dobrą zabawę lub prawdziwą przygodę.
Dużą zaletą publikacji jest to, że opowiadania napisane zostały przez różnych autorów, dzięki czemu każdy z nich nadaje swojej części indywidualne rysy, czyniąc tym samym lekturę książki czymś odkrywczym oraz zaskakującym.
Niezależnie od tego, w jak wielkie tarapaty wpadną bohaterowie, to i tak można liczyć na szczęśliwe zakończenie, a z ich doświadczeniami może się chyba utożsamiać niejeden maluch. W końcu zabawa w Indian, rowerowe perypetie czy pierwsze sercowe kłopoty to coś naturalnego i wciąż aktualnego. Dobrze więc, że Bolek i Lolek nadal pozostają młodzi i zapraszają do zabawy kolejne pokolenia poszukiwaczy przygód.
Sylwia Kępa