Któż z nas nie lubi Paddingtona? Nie zależnie od wieku chętnie sięgamy po książki z tym niedźwiadkiem. Często czytamy je tym małym dzieciom, ale i te trochę większe również chętnie lubią dowiedzieć się co nowego słychać u misia. Na przykład każdy z nas był u dentysty. Ciekawa jestem, czy też miał równie wesołe przygody jak miś? Otóż było to tak. Paddington odwiedził kiedyś dentystę w towarzystwie pani Brown oraz pani Bird. Doktor Leach bardzo cierpliwie zaczął wyjaśniać Paddingtonowi, jak ma zamiar go leczyć. Poprosił o dokładne wykonywanie jego poleceń. Paddington oczywiście spełnił prośbę doktora. Można powiedzieć, że nawet za bardzo się postarał. W związku z tym było szereg śmiesznych sytuacji. Nie wiadomo dla kogo bardziej trudnych; dla Paddingtona, czy dla doktora. Możecie się o tym wszystkim przekonać czytając książkę.
Innym śmiechu wartym wydarzeniem był udział Paddingtona w wielkim festynie o nazwie „Międzynarodowy Tydzień”. Zaczęło się od reperowania starego samochodu którym miś miał przejechać się podczas słynnego festynu. Zupełnie niechcący Paddington uczestniczył w licznych atrakcjach podczas festynu. Ledwo zakończył udział w konkurencji „Miotanie kłody”, a już niespodziewanie stał się uczestnikiem drugiej konkurencji. Te oraz inne historie są bardzo, ale to bardzo zabawne. Przekonacie się sami, jak przeczytacie tę książkę. Dzieciaki chętnie uczestniczą w przygodach niedźwiadka Paddingtona. Nie tylko słuchając książki, ale również w różnych swoich zabawach. Książkę polecamy zarówno na wakacje, jak i na zimowe wieczory.
mama Marzanna