To była fantastyczna, błyskawiczna muzyczna podróż. Objechałyśmy z naszymi dużymi i małymi gośćmi niemal całą Europę i dalej do Argentyny, a nawet w okolice bieguna południowego. Niezrównanymi przewodnikami w tej podróży były Erika Crinó - pianistka z Kanady i Katarzyna Marczak, która zagrała na klarnecie. Grupę pieszą czyli taneczną z wdziękiem i przytupem poprowadziły Małgosia Gławińska i Agata Stawska z zespołu Comhlan.
Bawiliśmy się znakomicie przy urokliwych walcach Franciszka Schuberta, razem z Maurycym Ravelem zwiedzaliśmy zakamarki francuskich pałaców, z Gustawem Beytelmanem posłuchaliśmy tanga, a na koniec wszyscy razem zaklaskali finałowe Sholem-alekhem rov Feidman! Béli Kovácsa.
Nie zabrakło też prawdziwej wróżki-tancerki ze Szmaragdowej wyspy oraz krótkiej lekcji rytmu wybijanego irlandzkimi butami. Nikt się nie nudził, na dowód kilka zdjęć, na których między innymi wszyscy mali i więksi tańczą Taniec Pingwina: „O jak przyjemnie i jak wesoło!”.
Odwiedził nas również nasz ulubiony poeta Jan Brzechwa razem ze swoją igłą i nitką, które „tak ze sobą tańcowały, aż uszyły fartuch cały”. Kto nie był niech żałuje, bo przecież „wszystko jest muzyką”.
Agata Stawska