Dnia 5 czerwca 2011 r. na Małym Rynku w Krakowie, w godzinach 13.00 – 18.00 odbył się Dzień Spełniania Marzeń, zorganizowany przez Samorząd Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Było to niezwykłe wydarzenie, zarówno dla maluchów, jak i ich rodziców. Całej imprezie towarzyszyły niezwykłe dźwięki afrykańskich bębnów djembe oraz okrzyki i salwy śmiechu. Wokół unosiły się wielkie bańki mydlane oraz kolorowe balony.
Przygotowania zaczęły się już o godzinie 12. Organizatorzy rozkładali scenę oraz specjalne punkty z nie lada atrakcjami. O planowanej godzinie 13 zaczęły pojawiać się pierwsze maluchy wraz z rodzicami. Po kolei zwiedzali przygotowane dla nich stanowiska…
Najpierw dzieciaki mogły stworzyć piękne kolorowe rysunki, a następnie w punkcie body paintingu pomalować swoją buzię. To bardzo się im podobało! Największym powodzeniem na dziecięcych twarzyczkach cieszyły się motylki, pieski oraz kotki.
Kolejnym bardzo ciekawym punktem były warsztaty aikido. Tam, nie dość, że mogliśmy podziwiać dziecięce pokazy sztuk walki, to też sami się czegoś nauczyć. Panie trenerki bardzo chętnie pokazywały najmłodszym różne chwyty i przewroty. Poznaliśmy także pewne zasady aikido oraz tajemnice kolorowych pasów. Zainteresowane były tym zarówno maluchy jak i troszkę starsze dzieci.
Nie można też pominąć mobilnej szkoły, która pojawiła się tam za sprawą Fundacji Teatru Ludowego. W niej dzieciaki mogły rozwinąć w swoją kreatywność przypinając w odpowiedni sposób plakietki do ścianki, bądź ucząc się wymachiwać specjalnymi piłeczkami.
Dodatkowo można było nauczyć się tworzyć przeróżne cuda z niepotrzebnych materiałów oraz przedmiotów na stanowisku recyklingu. Najmłodsi wraz z pomocą studentek–organizatorek wymyślali oryginalne i przydatne rzeczy. Ile głów, tyle pomysłów.
Podczas tej wędrówki po poszczególnych stanowiskach, na scenie wcale nie było nudno. Odbywały się tam konkursy np. Fantasmagorie bajkowe Remedium UJ, w którym studenci za pomocą pantomimy pokazywali różne bajki, a dzieci musiały je odgadnąć. Dla wszystkich zwycięzców przygotowane były drobne nagrody w postaci kart lub kredek. Bardzo mile widziani byli także ci, którzy chcieli coś zaśpiewać lub powiedzieć wierszyk.
Organizatorzy zadbali też o pokazy taneczne i nie tylko: pokaz tańca brzucha, występ klauna, gra na bębnach, świetna pantomima i wiele, wiele innych. Na koniec wszyscy wspólnie wypuścili balony do nieba z zapisanymi marzeniami – oby się spełniły.
Jednym słowem – wszyscy bawili się świetnie, każdy znalazł tam coś dla siebie. Pomimo wielkiego upału i palącego słońca, jak mówią sami organizatorzy: „Impreza wyglądała tak, jak tego chcieliśmy. Zależało nam na aktywności, nie tylko maluchów, ale i ich rodziców. Warto było włożyć tyle trudu i czasu w zorganizowanie tego dnia, bo wszyscy bawiliśmy się tu świetnie!” – co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Rodzice i dzieci także byli bardzo zadowoleni z tak wspaniale spędzonego popołudnia. Nie pozostaje nam więc nic innego jak tylko czekać na kolejne tego typu przedsięwzięcia. I dalej wierzyć, że warto mieć marzenia!
Karolina Filipek