Dzień dziecka w maju??? Tak! 3 maja w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha świętowaliśmy Japoński Dzień Dziecka – Kodomo no hi. Impreza ta już od piętnastu lat przyciąga dzieci z Krakowa i okolic – jak się dowiedzieliśmy – nawet z sąsiednich województw! Bo które dziecko nie chciałoby świętować swojego dnia dwa razy? Ale to nie jedyny powód wysokiej frekwencji, a nawet najmniej istotny powód. Najważniejsze była – jak zawsze – moc atrakcji i rozmaite możliwości twórczej, rozwijającej zabawy, jaką przygotowało dla naszych dzieci Muzeum Manggha.
Tematem przewodnim tegorocznego Japońskiego Dnia Dziecka były japońskie miasta. Dzieci dowiedziały się jak się nazywają największe miasta w Japonii, czym się charakteryzują i jakie ciekawostki znajdziemy w każdym z nich. Całość dopełnił malowniczy film ukazujący przekrój przez bogatą kulturę Japonii, podzieloną według pór roku.
W dalszej części imprezy, w każdym miejscu Muzeum czekały na dzieci gry, zabawy i warsztaty. Dzieci miały okazję, między innymi, samodzielnie wykonać (i następnie zjeść) sushi, złożyć origami, namalować sobie japońskie znaki na twarzy lub nauczyć się zasad pięknej, japońskiej kaligrafii.
I my, CzasDzieci.pl, mieliśmy swój udział w tym święcie. Przygotowaliśmy dla Was konkurs „Poznaj Japonię”, który poprzez rodzinne wykonywanie zadań i poznawanie elementów japońskiej kultury przygotował do uczestnictwa w – pełnym egzotycznych dla nas atrakcji – Japońskim Dniu Dziecka. Za wszystkie nadesłane zgłoszenia – dziękujemy i gratulujemy inwencji twórczej, która wielokrotnie nas zaskoczyła swoją oryginalnością. Listę nagrodzonych osób możecie zobaczyć tutaj.
Po oficjalnym rozdaniu nagród zwycięzcom konkursu, poszliśmy na dwór i wszystkie dzieci wypuściły do nieba błękitne baloniki z wszystkimi nadesłanymi na konkurs żurawiami origami. Tu dodam, że na każdym z żurawi napisane były życzenia i marzenia dziecka, które go wykonywało. A wszystkie dzieci, które nie wykonały swojego żurawia, a obecne były w Muzeum Manggha, również mogły swoje marzenie wysłać do nieba – na własnoręcznie wypisanych karteczkach, które też zostały przyczepione do baloników. Widok szybujących w górę baloników z marzeniami naszych dzieci był imponujący!
Cieszymy się, że mogliśmy włączyć się w tak wspaniałą i rozwijającą wszechstronnie imprezę – czekamy na następny raz – już za rok!
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji: