Tegoroczny Magnificon, czyli konwent fanów mangi i anime odbywał się w dniach od 21 do 23 czerwca w Międzynarodowym Centrum Targowo-Kongresowym EXPO KRAKÓW, mieszczącym się przy ul. Galicyjskiej 9 w Krakowie. W programie znalazło się mnóstwo spotkań i wykładów o kulturze Japonii i o mangach.
Magnificon był niezwykle ciekawą i udaną imprezą. Pomimo tego, że, gdy wchodziliśmy na teren wydarzenia zaczynało padać, to atmosfera w środku była gorąca, dzięki przemiłym uczestnikom i cosplayerom (osobom przebranym za postaci z mangi, anime, gier komputerowych, nazwa od ang. costume playing – zabawa w przebieranie).
Gdy prosiłyśmy uczestników o zdjęcia, to z uśmiechem na twarzy się zgadzali i robili czasem słodkie, czasem chłodne i obojętne pozy (zależnie od charakteru postaci). Często na pożegnanie przytulali się do nas i żegnali miłym słowem.
Na terenie imprezy znajdowało się wiele stoisk z: japońskimi słodyczami, ciekawymi plakatami, mangami, koszulkami, a nawet tatuażami czy innymi interesującymi akcesoriami. Duże kolejki świadczyły o dobrej jakości ofercie i fascynujących rzeczach, które można było dla siebie znaleźć. Sprzedawcy byli mili i potrafili doradzić.
Kolejna atrakcja, z której skorzystaliśmy to My Hero Academia: The Musical. Było to przedstawienie na podstawie mangi Boku No Hero Academia. Postacie były dobrze odwzorowane i głosy były odpowiednio dobrane. Piosenki były dopasowane i współgrały z historią. Musical pełen był śmiesznych, ale też wzruszających
momentów.
Jedną z naszych ulubionych scen była walka Todorokiego z Midorią i ich rozmowa dzięki, której Todoroki przekonał się do swojej drugiej mocy (ognia).
Drugą ulubioną scenką była rozmowa Todorokiego z Midorią, gdy Todoroki powiedział do Deku (przezwisko Midorii), że to on jest super, a nie jego druga moc. Wtedy wszyscy, którzy dopingowali parze zaczęli piszczeć tak samo jak my :).
Podsumowując wszystkie wydarzenia na Magnificonie, wypadł fantastycznie i z chęcią w przyszłym roku weźmiemy w nim udział ponownie.
Dziękujemy za przeczytanie naszej opinii.
Basia i Weronika, 12 lat