Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Mój synek nie mówi

Witam!!!
Jestem mamą dwójki chłopców: 3,5 letniego Bartosza i 19
miesięcznego Szymona. Piszę do Pani ponieważ martwię się o starszego synka, który ma opóźnioną mowę. Gdy miał skończone trzy lata widząc że synek jeszcze mi nie mówi zabrałam malca do logopedy by ewentualnie wyeliminować jakieś nieprawidłowości. Wcześniej nie panikowałam bo wszyscy mnie uspakajali, że chłopcy tak mają i mówią zwykle później od dziewczynek. Mówi bardzo wyraźnie ale bardzo mało bo tylko \"mama\", \"nie\". Czasem mu się wyrwało \"daj\" lub \"trzy\". Więc nie martwiłam się aż tak bardzo tłumacząc też sobie że mały może być uwarunkowany genetycznie ponieważ mój rodzony brat też miał opóźnioną mowę i zaczął mówić gdy skończył 4,5 roku. Mimo to, wciąż się martwię i nie daje mi to spokoju zwłaszcza po przeczytaniu
podobnych listów do Pani. Jak już wcześniej wspomniałam zabrałam malca do logopedy. Pani logopeda po obserwacji syna stwierdziła że synek jest dzieckiem dość pobudliwym, rozumnym i nie widzi u niego oznak autyzmu. Wszędzie go pełno i nie może się zbytnio skupić na jednej rzeczy. Gdy pokazywała mu rysunki kojarzył bez problemu i pokazywał właściwe. Reagował na polecenia, co prawda z małym opóźnieniem bo gdy coś mu się spodobało to wpierw był zafascynowany daną rzeczą ale jednak. Wydaje mi się że jeśli chodzi o jego rozwój intelektualny to nie widzę u niego niczego, co mogłoby mnie zaniepokoić. Bardzo lubi oglądać bajki w których jest nauka liczenia, rysowania itp. Sam stara się liczyć na paluszkach mówiąc niestety po swojemu. Z chęcią rysuje. Lubi śpiewać. Ostatnio chodzi i sobie podśpiewuje
\"lalup\" jakąś melodię. Ma nawet swoje pierwsze zainteresowania. Uwielbia dinozaury i roboty i wszystko co jest z nimi związane. Kolekcjonuje figurki dinozaurów i książki dotyczące dinozaurów. Chętnie też ogląda filmy im poświęcone. Jest pomysłowy. Układa klocki i sam tworzy z nich roboty. Lubi oglądać obrazki. Gdy powiedziałam o moich o tym wszystkim Pani logopedzie stwierdziła ze wpływ na opóźnioną mowę może mieć wiele czynników. Zasugerowała że wpływ na opóźnioną mowę jak również na jego zachowanie może mieć wpływ sam poród co mnie zaskoczyło ponieważ po przeanalizowaniu książeczki dziecka dostrzegła wpis o wodach płodowych i o tym że były one
koloru zielonego. Powiedziała że sam ten fakt mógł sprawić ze malec jest teraz pobudliwy i trochę nerwowy. Inna sugestią było zasugerowanie że malec może nie do końca słyszeć i że to też może mieć wpływ na rozwój mowy. Mając to na uwadze w październiku ubiegłego roku zabrałam malca do laryngologa na badanie słuchu. Laryngolog po komputerowym przebadaniu słuchu stwierdziła ze
nie widzi żadnych przyczyn słuchowych które miałyby wpływ na jego rozwój mowy. Sama dostrzegam że synek reaguje na to co się mówi do niego i nie widzę by miał problemy ze słuchem. niestety nie daje mi to spokoju i wciąż się martwię. Z nadzieją na poprawę jego mowy i troszeczkę zachowania, ponieważ był dzieckiem niesamodzielnym co niestety było spowodowane wyręczaniem synka w czynnościach przez babcie posłałam synka do Klubiku Dziecięcego. Powiem szczerze że odkąd jest w Klubiku widzę widoczną zmianę w jego zachowaniu. Bardziej się wyciszył, usamodzielnił no i co też było moim zmartwieniem zaczął zgłaszać swoje potrzeby fizjologiczne. Co prawda, nie
osiągnęłam jeszcze do końca postępu bo synek jeszcze w domu chodzi w pampersie ponieważ raz zawoła że chce mu się \"si\" a raz nie ale i tak jestem zadowolona bo w przedszkolu chodzi bez i ładnie sam korzysta z toalety. Także mam nadzieję ze w końcu się z ta zmorą uporam. Niestety jego brak mowy mnie martwi tym bardziej że młodszy synek mów więcej od niego a ma zaledwie 19 miesięcy. Nie wiem czy być może wydarzenie z czasu gdy uczył się chodzi może mieć wpływ na jego mowę. Gdy miał 11 miesięcy i 2 tygodnie synek zaczął stawiać sam pierwsze kroki i gdy cieszyłam się z faktu że będzie wcześniej chodził w pewnym momencie dziecko nie chciało samo chodzić jakby się bało. Trzymając się mebli przechodził z jednego końca w drugi lub na
czworakach. Sam zaczął chodzić mając 15 miesięcy i podejrzewam że wpływ na ten fakt mógł mieć jego upadek. Niestety nie byłam świadkiem tego tylko podejrzewam z moich obserwacji. Po tamtym fakcie dużo się zmieniło bowiem, jak kojarzę mały gdy był w wieku mojego drugiego synka zaczął mówić pierwsze słowa mama, tata, baba a teraz mówi tylko mama i nie wiem co się dzieje. Czy mogłaby mi Pani jakoś pomóc i doradzić co mam zrobić?

Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki
Agnieszka
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Agnieszko,

Radzę Pani udać się do diagnosty, który zajmuje się zaburzeniami komunikacji językowej. Proszę spojrzeć na stronę www.szkolakrakowska.pl. Jeżeli jest Pani z województwa Małopolskiego warto skorzystać z diagnozy u dr Marty Korendo w Centrum Metody Krakowskiej. Zachęcam do poczytania artykułów w zakłdce "do pobrania" na stronie www.konferencje-logopedyczne.pl


Fakt, że synek mówił kilka wyrazów, a potem przestał jest bardzo
niepokojący. Również wąskie zainteresowania. Niepokoi też fakt, że Bartosz
potrafi sygnalizować potrzeby fizjologiczne poza domem (w Klubie), a w
domu korzysta z pampersa. Niemal czteroletnie dziecko, które wie dużo
o świecie, ma zainteresowania świadczące o wysokim poziomie rozumienia
i nadal nie potrafi w domu korzystać z toalety pokazuje zakłóćenia
rozwoju społecznego, a to istony syndrom wskazujący na poważne
zagrożenia rozwoju. Brak mowy powoduje zakłócenie kształtowania się myślenia
abstrakcyjnego i wkrótce dostrzeże Pani różnice w rozwoju
intelektualnym między Bartoszem, a Szymkiem. Zapewniam Panią, że wszystkie dzieci przewracają się, gdy uczą się chodzić i nie ma to żadnego wpływu na rozwój mowy. Jeżeli synek jest zainteresowany liczeniem proszę rozpocząć wczesną naukę czytania ("Kocham czytać" - www.we.pl). Dziecko, które nie mówi nie powinno oglądać telewizji.

 

Oto polecane lektury, wyjaśniające problem:

-Michel Desmurget, Teleogłupianie. O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) 

-Small G., Vorgan G. (2011), iMózg. Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości. Poznań: Wydawnictwo Vesper 

-Carr N. (2012),  Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg, przeł. K. Rojek, Warszawa: Helion
-Spitzer M. (2013), Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci, Słupsk: Wydawnictwo Dobra Literatura.
-Rainer Patzlaff, Zastygłe spojrzenie

 

Jak każdej mamie polecam słuchanie wypowiedzi językowych program: "Słucham i uczę się mówić" najpierw Samogłoski i wykrzyknienia"
a potem - Sylaby i rzeczowniki oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 30-40 minut dziennie (www.arson.pl).


Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.

 

Proszę nie lekcważyć trudności i pamiętać, że za półtora roku Bartosz
ma podjąć edukację w "zerówce", a bez języka nie dogoni swoich
rówieśników.

 

Serdecznie pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z wymową

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć