Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Kontakt wzrokowy

Witam,
Mam córeczkę, która ma 2 latka i 2 miesiące, jest gadułą. Mówi dosłownie wszystko, mówi już o sobie w pierwszej osobie, rozumie wszystko co się do niej mówi. Jest wesołą i zabawną dziewczynką. Wszystko ją interesuje, ciągle zadaje pytania "co to jest? Kto to jest? Gdzie jest?" Itp. Jednak niepokoi mnie jej kontakt wzrokowy tzn. Ma kontakt wzrokowy czy ze mną czy z mężem tylko nie wiem czy to prawidłowy kontakt - ile czasu powinno dziecko patrzeć w oczy? Muszę powiedzieć, że kiedyś naczytałam się o autyzmie i ciągle nie wychodzi mi z głowy to czy ten kontakt wzrokowy jest u niej prawidłowy. Ciągle też jej mówię "popatrz na mnie" i nie wiem czy tak powinnam mówić, bo czasami ze złości mówi "nie popatrzę i już"! Nie wiem czy ja się nad nią nie "znęcam" tym zdaniem " popatrz na mnie". Ciągle myślę, że coś może być nie tak. Mieszkamy w Niemczech, tu byłam z nią u pediatry na bilansie dwulatka i powiedział, że jest bardzo dobrze rozwinięta, nawet bardziej niż jej rówieśnicy i jak mu powiedziałam o autyzmie to powiedział, że on mnie może do psychologa wysłać - oczywiście to było w żartach, ale mnie uspokoił. Ona uwielbia dzieci, wszystko po nich powtarza tylko czasami jak na podwórku jestem to mi biegnie i mogę ją wołać i wołać, a ona się nawet nie zatrzyma, czasami się zatrzyma. Jakoś się boję o córcię, wydaje mi się, że chyba za dużo się naczytałam w Internecie. Oczywiście lekarz powiedział, że nie powinnam czytać jak coś mnie niepokoi tylko po prostu do niego przyjść. Mimo, że lekarz ją bardzo chwalił i tak jakoś nie mogę wymazać sobie z głowy autyzmu. Bardzo się troszczę o córkę i się boję o nią. Jak pisałam na nas potrafi długo patrzeć i słucha jak się do niej coś mówi. Już umie pokazać, która to lewa, która to prawa rączka czy nóżka. Jak jesteśmy na przejściu to mówi, że na zielonym świetle trzeba iść, na czerwonym stać. Rozróżnia już niektóre kolory, często je też myli, ale czasami trafi :) jak ktoś ją zagada obcy na podwórku to często się chowa w wózku, ale później popatrzy, czasami tylko krótko, oczywiście zależy od osoby. Co Pani o tym myśli?

Karolina
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry pani Karolino,

Jestem absolutnie pewna, że problem, jakiego Pani doświadcza, tkwi w Pani głowie, a nie rozwoju córki. W mojej branży zjawisko to nazywamy "efektem doktora Google" - Internet to miecz obosieczny, z jednej strony zwiększa wiedzę, z drugiej sprawia, że rodzice wariują. Jeśli chodzi o lęk w kwestii autyzmu zdarza się to u rodziców dość często. Jednak na szczęście wszystko, co Pani napisała o córeczce świadczy, że jest ona zdrowym i do tego bardzo dobrze rozwijającym się dzieckiem. Autyzm to całościowe zaburzenie rozwoju, dotyka wszystkich sfer funkcjonowania. Problem ten z całą pewnością nie dotyczy Pani rezolutnego maluszka. I ma ona rację denerwując się na Panią w kwestii zmuszania jej do patrzenia w oczy. Proszę przestać i cieszyć się macierzyństwem już bez tej niepotrzebnej troski :). Dodatkowo nadmieniam, że Pani mądry pediatra, wysłałby Panią z małą na badania, gdyby zachodziły ku temu uzasadnione przesłanki. Proszę mu zaufać. 
 
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Zobacz inne porady w tematyce: kontakt wzrokowy, rozwój, autyzm

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć